Władze w Niemczech podjęły decyzję o zdelegalizowaniu stowarzyszenia „Królestwo Niemiec”. Organizacja jest postrzegana jako część radykalnego ruchu tzw. „obywateli Niemiec”, którzy odwołują się do Rzeszy Niemieckiej i negują istnienie obecnego państwa.
Jak przekazał w oficjalnym oświadczeniu federalny minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt, „cel i działalność stowarzyszenia są sprzeczne z prawem karnym i są skierowane przeciwko porządkowi konstytucyjnemu”.
„Dziś zadano poważny cios tak zwanym obywatelom Rzeszy” – dodano w komunikacie.
„Członkowie tego stowarzyszenia stworzyli w naszym kraju 'kontrpaństwo’ i zbudowali struktury przestępczości gospodarczej. W ten sposób uporczywie podważają porządek prawny Republiki Federalnej” – podkreślił minister.
Władze uderzają w „obywateli Niemiec”. Naloty w kilku miejscach
Według informacji niemieckiego „Bilda”, od wczesnych godzin porannych setki mundurowych uczestniczą w akcjach skierowanych przeciwko stowarzyszeniu w siedmiu krajach związkowych.
Funkcjonariusze przeszukują nieruchomości organizacji i jej członków, a także zabezpieczają materiały dowodowe.
Naloty mają miejsce w Badenii-Wirtembergii, Dolnej Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii, Nadrenii-Palatynacie, Saksonii, Saksonii-Anhalt oraz Turyngii. Z kolei według ustaleń dziennika telewizyjnego „Tagesschau”, przeszukiwanych jest łącznie 14 obiektów.
Stowarzyszenie „Królestwo Niemiec”. Nakaz aresztowania wobec założyciela organizacji
Założycielem zdelegalizowanego we wtorek „Królestwo Niemiec” był 59-letni Peter Fitzek. Mężczyzna powołał stowarzyszenie w 2012 r. i ogłosił się jednocześnie głową państwa.
„Bild” ustalił, że w ramach wtorkowych działań służb, mundurowi aresztowali założyciela „Królestwo Niemiec” w gminie Halsbruecke w Saksonii. Mężczyznę przetransportowano samolotem do Karlsruhe.
Oprócz tego aresztowano również dwóch ważnych członków organizacji, Benjamina M. i Martina S. Media informują, że działania służb mają trwać przez cały dzień.