Nikola Grbić z wielkim sercem dla dzieci. Cudowny prezent na świąteczny czas – Siatkówka – Sport Wprost


O czym dokładnie mowa? Serb od kilku lat pracuje w Polsce i najwyraźniej na dobre przesiąkł krajem, tak mocno zakochanym w siatkówce. Nikola Grbić to światowa legenda, jeśli mowa o jego siatkarskich dokonaniach w roli zawodnika. Serbski szkoleniowiec mocno obudowuje w sukcesy również tę trenerską stronę kariery. Ale w całym tym sportowym zamieszaniu, nie zapomina o życiu poza boiskiem i wynikami.

Nikola Grbić ze wsparciem dla Fundacji Herosi. Wyjątkowa wizyta w klinice


Serbski szkoleniowiec bardzo dobrze czuje się w Polsce, a swoimi gestami wielokrotnie przekonywał, że jest po prostu dobrym człowiekiem. Poruszającym wpisem podzieliła się Fundacja Herosi. Szczególne miejsce, od lat współpracujące z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej. W ramach tej współpracy Herosi mogą liczyć na wsparcie nie tylko trenera, ale też samych siatkarzy, kibiców (np. poprzez zbiórki w trakcie meczów reprezentacji Polski) oraz tak właściwie całego siatkarskiego środowiska.


Grbić pojawił się w Klinice Onkologii i Chirurgii Onkologicznej. Dodajmy, że Fundacja Herosi, działająca od 2009 roku, funkcjonuje na rzecz pomocy dzieciom właśnie z chorobami nowotworowymi

„Dziękujemy za prezenty, ale przede wszystkim za czas, uwagę i atmosferę, którą ze sobą przyniósł – za opowieści z życia kadry, sportowe ciekawostki, rozmowy i każdy uśmiech. Trener zabrał ze sobą medal m.in. z Igrzysk Olimpijskich, który zrobił ogromne wrażenie i stał się symbolem wytrwałości, walki i spełniania marzeń. Dla naszych podopiecznych takie spotkania to coś więcej niż wizyta – to prawdziwy zastrzyk mocy. Dziękujemy za bycie z nami i za serce, które Pan daje dzieciom” – czytamy we wpisie Fundacji Herosi w mediach społecznościowych po wizycie selekcjonera reprezentacji Polski.


Na nagraniu widać mnóstwo radości ze strony dzieci, które miały ogromną frajdę z wizyty tak znanego trenera kadry Polski. Uśmiech nie znikał również z twarzy samego Serba.


Co akurat, pisząc z lekkim przymrużeniem oka, w przypadku rywalizacji meczowej – wcale nie jest taką oczywistością.

Share.
Exit mobile version