W szczycie poświęconym obronności i bezpieczeństwa udział biorą między innymi: premier Polski Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron, szef kanadyjskiego rządu Justin Trudeau czy przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Obecny jest też prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Przed briefingiem prasowym z premierem Zjednoczonego Królestwa z mediami spotkał się Donald Tusk. W trakcie konferencji prasowej podkreślił, że spotkanie „według wielu obserwatorów miało charakter historyczny”. – Widzieliście to na ulicach Londynu, tutaj wszyscy bardzo przeżywają ten trudny moment, wielkie wyzwanie dla całej Europy – ocenił. – Jednocześnie widać było nadzieję na twarzach i ludzi, i obserwatorów, ale też uczestników tego spotkania. Ono było historyczne dlatego, bo sytuacja jest historyczna – wiadomo, wojna – przypomniał.

Zgodne stanowisko liderów Europy

– Wszyscy zakładamy przełomowy moment w tej wojnie i zbliżające się rozmowy pokojowe, nawet jeśli po drodze napotykamy na prawdziwy tor przeszkód [chodzi o ostatnie spotkanie Zełenskiego i Trumpa w Waszyngtonie – przyp. red.]. Także skład tego spotkania [w Londynie] zwiastuje silny format, bo oprócz państw UE (…) uczestniczyli w nim także liderzy z Norwegii, Kanady, Wielkiej Brytanii czy Turcji. I oczywiście instytucje europejskie i sekretarz generalny NATO [Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego]. Jak już zapowiadałem – nie było niespodzianek. Polskie stanowisko oddawało dokładnie nastrój na sali. W tych najważniejszych kwestiach wszyscy mają mniej więcej podobne stanowisko: Ukraina wymaga stałego wsparcia, możliwe silnej pozycji przed negocjacjami z Rosją, nikt nie ma wątpliwości, kto jest agresorem, a kto ofiarą i po czyjej stronie stoi Europa w tym konflikcie zbrojnym. (…) Wszyscy są przekonani, że Europa musi wziąć na siebie więcej odpowiedzialności i zacząć dźwigać te ciężary związane z budową przemysłu zbrojeniowego, zwiększonej pomocy dla Ukrainy w czasie wojny, większych wydatków w ramach NATO na swoje budżety obronne, więc tu też nie było nikogo, kto by to kwestionował i wreszcie pojawiły się też trochę takie jaśniejsze deklaracje co do gotowości zwiększenia wydatków narodowych [PKB – produktu krajowego brutto] na (…) obronność. (…) Coraz więcej państw zaczyna realizować ten oczywisty postulat zwiększania wydatków na obronę. Bardzo ważny był dla mnie głos, (…) którego nikt nie kwestionował, że absolutnym priorytetem dla całej Europy – w tym dla UE – jest wzmocnienie flanki wschodniej [chodzi o państwa graniczące z Rosją i Białorusią – w tym o Polskę – red.]. (…) Polegające na wsparciu finansowym, infrastrukturalnym. (…) Jak wiecie, początki były trudne, ale (…) dzisiaj wszyscy, bez wyjątku, uważają: tak, to jest priorytet dla całej Europy – wskazał.

Tusk o wydarzeniach w Waszyngtonie. „Chyba miały podzielić Europę i USA”

Tusk powiedział, że „nikt nie miał też wątpliwości – co chciał bardzo mocno podkreślić – że najważniejszą sprawą dla polskiego bezpieczeństwa, europejskiego bezpieczeństwa, dla przyszłości Ukrainy jest utrzymanie jak najbliższych więzi ze Stanami Zjednoczonymi”. – Wiem, że powstaje teraz taka narracja, szczególnie po tym bardzo dziwnym piątku, po tych zdarzeniach w Białym Domu, która właściwie miałyby – chyba, mam takie wrażenie – podzielić Europę i USA. Nie możemy do tego dopuścić. Są emocje, są czasami różne punkty widzenia, (…) ale na szczęście wszyscy – bez wyjątku – chcieliby – niezależnie od emocji – aby relacje transaltantyckie, europejsko-amerykańskie, były jak najsilniejsze. (…) Polska jest z oczywistych względów: historycznie, emocjonalnie, w związku z geografią najbardziej zainteresowana tym, aby Europa była coraz silniejsza. (…) Jednoznacznie wsparłem propozycję premier Włoch Giorgii Meloni, aby Europa i USA znalazły taki sposób, takie miejsce, na ciągłą i bardzo uczciwą dyskusję między sobą, wymiany poglądów tak, aby rozumieć się jak najlepiej – przed tymi rozstrzygającymi wydarzeniami, które są przed nami [chodzi o negocjacje z Rosją – red.] – mówił.

Premier zakończył, zapewniając, że liderzy Europy mają „wspólne zdanie we wszystkich kluczowych sprawach dotyczących Ukrainy i europejskiej czy szerzej – zachodniej polityki wobec Ukrainy i Rosji”.

Udział
Exit mobile version