Tajemnicze zaginięcie norweskich żołnierzy

Dziesięciu żołnierzy biorących udział w ćwiczeniach wojskowych niedaleko Gandvik we Finnmarku na północy Norwegii nie stawiło się w umówionym terminie na zbiórce. Zaalarmowało to dowództwo, które rozpoczęło szeroko zakrojone poszukiwania – poinformował publiczny nadawca NRK. W poszukiwaniach biorą udział funkcjonariusze policji, przedstawiciele Czerwonego Krzyża i wojsko. Zaangażowano także psy ratownicze, a także drony oraz śmigłowiec. – Biorąc pod uwagę zasoby, które zaangażowaliśmy w akcję, to tak, jakbyśmy nacisnęli wielki czerwony przycisk – powiedział Jørgen Haukland Hansen, kierownik operacyjny centrum operacyjnego policji w Finnmarku. 

Dwa scenariusze

Hansen wyjaśnił także, że wojskowi mieli stawić się na miejscu zbiórki o 7 rano w środę (2 października). Dodał, że służby biorą pod uwagę dwa scenariusze. – Po pierwsze, żołnierze mogli źle zrozumieć godzinę spotkania. Po drugie, mogło dojść do jakiegoś zdarzenia. Podchodzimy do sprawy poważnie – powiedział Hansen. Lars Strøm, przedstawiciel norweskich Sił Zbrojnych, powiedział z kolei gazecie „VG”, że żołnierze wykonywali ćwiczenie polegające na przemieszczeniu się między dwoma punktami na mapie. Podkreślił, że zaginieni byli „bardzo dobrze wyszkoleni” i byli wyposażeni „we wszystko, co potrzebne, aby poradzić sobie na dworze przy takich warunkach pogodowych”. Wcześniej NRK podawało, że poszukiwani żołnierze byli poborowymi. 

Zobacz wideo Premier zamieszał się między obowiązkowym szkoleniem wojskowym a deregulacją

Pięciu zaginionych zostało odnalezionych

Przed godziną 20 służby poinformowały, że odnaleziono pięciu z dziesięciu zaginionych żołnierzy. Trzech z nich ostatecznie samodzielnie dotarło do umówionego miejsca zbiórki, a kolejnych dwóch zostało odnalezionych przez helikopter ratunkowy na terenie objętym akcją poszukiwawczą. Ich stan uznaje się za dobry. Uznano, że w przypadku odnalezionych wykonanie zadania zajęło im dłużej, niż zakładano. Lars Strøm przekazał również „VG”, że obecnie poszukiwania koncentrują się na dwóch żołnierzach, z którymi nie było kontaktu od wtorku (30 września). 

Przeczytaj także: Skąd się wzięły drony nad lotniskiem w Kopenhadze? Duńczycy mają teorię

Źródła:„VG”, NRK

Udział
Exit mobile version