Piwa bezalkoholowe, jeszcze dekadę temu traktowane jako ciekawostka lub produkt dla kierowców, dziś są jednym z najważniejszych motorów zmian na polskim rynku napojów. Najnowszy raport Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie pokazuje, że „zerówki” nie tylko dynamicznie rosną pod względem wolumenu sprzedaży, ale też zmieniają społeczne postrzeganie piwa i samego picia alkoholu. To już nie chwilowa moda, lecz trwały trend, który wpisuje się w globalne przemiany stylu życia, zdrowotne wybory konsumentów i ewolucję kultury spożycia.

Alternatywa dla procentów

„Jesteśmy świadkami prawdziwej rewolucji, zmiany postaw i zachowań Polaków wobec piwa alkoholowego. Piwo z procentami traci na popularności, a konsumenci masowo zaczynają pić piwa bezalkoholowe, których sprzedaż rośnie w tempie dwucyfrowym rocznie” – czytamy w raporcie. Dane są wymowne: w 2024 roku Polacy kupowali ponad milion butelek i puszek piwa 0,0% dziennie, a przez ostatnią dekadę rynek tych produktów urósł dziesięciokrotnie, osiągając już blisko 6,5% udziału w całym rynku piwnym1.

Zmiana ta to nie tylko efekt nowinek technologicznych czy marketingowych, ale przede wszystkim odpowiedź na głęboką przemianę społeczną. Ponad połowa (52%) Polek i Polaków uznaje piwa bezalkoholowe za dobrą alternatywę dla napojów alkoholowych. Sięgamy po nie nie tylko wtedy, gdy alkohol jest niewskazany – np. podczas prowadzenia samochodu czy w pracy – ale coraz częściej z wyboru, kierując się troską o zdrowie, chęcią zachowania kontroli nad sobą czy po prostu preferencją smaku bez konsekwencji związanych ze spożyciem alkoholu1.

„Piwa 0,0% są alternatywą dla tradycyjnych piw zawierających alkohol, bo konsumenci pijący alkohol zastępują go z własnego wyboru produktami bezalkoholowymi lub zawierającymi jego śladowe ilości. Mamy więc efekt substytucji, który wspiera cele polityki zdrowotnej państwa. Jeśli efekt substytucji występuje na poziomie populacji, ogólne spożycie etanolu spada, a taki jest przecież cel strategii zdrowia publicznego” – podkreśla Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Browary Polskie.

Spada sprzedaż alkoholu

To zjawisko jest szczególnie widoczne w statystykach spożycia alkoholu. W latach 2019–2023 ogólne spożycie alkoholu w Polsce spadło o 8,7%, a w przypadku piwa – aż o 9,9%. Jeszcze bardziej spektakularny jest spadek konsumpcji wśród młodzieży: według badania ESPAD z 2024 roku, odsetek niepełnoletnich pijących piwo zmniejszył się o 8 punktów procentowych w porównaniu do 2019 roku, a w perspektywie ostatnich trzech dekad – aż o 20 punktów procentowych1. To dowód, że ograniczanie alkoholu nie jest chwilowym trendem, lecz długofalową zmianą.

Jak zauważa dr hab. inż. Edyta Kordialik-Bogacka z Politechniki Łódzkiej, branża piwowarska jest prekursorem tej przemiany, inwestując nie tylko w rozwój produktów, ale także w badania i technologie.

„Doskonalenie technologii produkcji piw 0,0% jest obecnie jednym z najważniejszych obszarów prac badawczo-rozwojowych w piwowarstwie. Kluczowe kierunki badań obejmują poprawę jakości sensorycznej piw 0,0% oraz wzbogacenie ich o dodatkowe bioaktywne składniki, takie jak związki fenolowe, aminokwasy, minerały czy witaminy, umożliwiając nadanie piwom 0,0% charakteru napojów funkcjonalnych” – wyjaśnia ekspertka.

Smak na pierwszym miejscu

Nowoczesne piwa bezalkoholowe nie są już kompromisem, lecz pełnoprawnym wyborem. Konsumenci cenią je za smak, dostępność, a coraz częściej także za dodatkowe właściwości prozdrowotne.

Ważnym aspektem, na który zwraca uwagę raport, jest także społeczna funkcja piw bezalkoholowych jako alternatywy dla alkoholu.

„Alternatywa w postaci możliwości sięgania po napoje bezalkoholowe daje nadzieję na ograniczenie ogólnej konsumpcji alkoholu, a co za tym idzie, zmniejszenie występowania problemów alkoholowych. Dostęp do napojów bezalkoholowych może pełnić w pewnym zakresie funkcję ochronną przed sięganiem po alkohol” – przekonuje dr hab. n. hum. Małgorzata Dragan z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Sklepy stawiają na „zerówki”

Piwa bezalkoholowe przestają być produktem „z konieczności”, a stają się naturalnym elementem oferty – zarówno w sklepach, jak i w gastronomii. To efekt zarówno zmiany oczekiwań konsumentów, jak i aktywnej promocji oraz rozwoju tej kategorii przez producentów.

„Rynek piw bezalkoholowych, choć nadal niewielki, odgrywa kluczową rolę w ratowaniu branży piwowarskiej. W ostatnich latach obserwujemy wyraźny spadek produkcji piwa alkoholowego w Polsce – średnio o 3,7% rocznie w ciągu trzech ostatnich lat. Jednocześnie segment piw bezalkoholowych rośnie dynamicznie, notując wzrost produkcji na poziomie 2,7% rocznie. To właśnie ten segment łagodzi negatywne skutki spadku konsumpcji piwa tradycyjnego i stabilizuje sytuację całego, szeroko rozbudowanego łańcucha dostaw, w dużej mierze opartego na polskich dostawcach i wspierającego lokalne społeczności” – mówi Michał Koleśnikow, ekonomista PKO BP.

Koleśnikow podkreśla również, że „w trudnych latach, naznaczonych wysoką inflacją i spadającymi realnymi dochodami, przychody branży piwowarskiej wzrosły w 2024 roku zaledwie o 1,2%. Gdyby nie szybki rozwój piw bezalkoholowych, przychody prawdopodobnie by spadły.

Z kolei Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu, zwraca uwagę na rolę piw bezalkoholowych w handlu detalicznym i zmianę zachowań konsumenckich.

„Od ponad dekady prowadzimy bardzo szczegółowe badania rynku, analizując co miesiąc dane we współpracy z naszymi partnerami z Centrum Monitorowania. Wyniki jasno pokazują, jak silne są zależności pomiędzy funkcjonowaniem małych sklepów, sprzedażą piwa i napojów, a także czynnikami pogodowymi. To szczególnie istotne teraz, gdy wiosna i coraz cieplejsze lata wyraźnie wpływają na wzrost sprzedaży napojów – są one kluczową częścią obrotu w małych sklepach” – powiedział Ptaszyński, podczas konferencji prasowej prezentującej raport.

Polska trzecim producentem

Nie można pominąć też aspektu globalnego – Polska jest dziś trzecim największym producentem piwa bezalkoholowego w Europie. W 2023 roku, razem z Niemcami i Hiszpanią, odpowiadała za 68% europejskiego wolumenu tych napojów. „Wzrost sprzedaży piwa bezalkoholowego jest światłem w tunelu. Obecnie co piętnaste piwo spożywane w Unii Europejskiej jest piwem bezalkoholowym i jest to wynik, w który trudno byłoby uwierzyć jeszcze pięć czy dziesięć lat temu” – przyznaje Julia Leferman, sekretarz generalna The Brewers of Europe.

Jak przewiduje Bartłomiej Morzycki, rynek piwa 0,0% w Polsce nadal będzie się szybko rozwijał i osiągnie dwucyfrowy udział w branży do końca dekady. „Branża piwowarska inwestuje w rozwój kategorii piw bezalkoholowych z myślą o długoterminowych korzyściach – zarówno dla społeczeństwa, jak również dla samych browarów i ich łańcucha wartości. Piwa 0,0% są alternatywą dla piw tradycyjnych, dają konsumentom większy wybór i są szansą na powstrzymanie spadków sprzedaży” – wyjaśnia Morzycki1.

Podsumowując, piwa bezalkoholowe to dziś nie tylko alternatywa dla alkoholu, ale także wyraz nowego stylu życia, troski o zdrowie i odpowiedzialności społecznej. Ich rosnąca popularność świadczy o głębokiej zmianie kulturowej, która – jak pokazuje raport – ma szansę na trwałe zmienić polską kulturę picia i strukturę rynku napojów.

Udział
Exit mobile version