Policja wysłała wniosek o czerwoną notę Interpolu

Jest wniosek o czerwone noty Interpolu dla dwóch sprawców listopadowej dywersji na kolei. Biuro Międzynarodowej Współpracy Komendy Głównej Policji wysłało dokument, przygotowany przez prokuraturę, do centrali Interpolu w Lyonie. Dotyczy poszukiwanych Jewhenija Iwanowa i Ołeksandra Kononowa, którzy są podejrzani między innymi o akty sabotażu na rzecz obcego wywiadu.

Rzeczniczka KGP Katarzyna Nowak powiedziała, że wystawienie przez Interpol czerwonej noty znacznie ułatwi zatrzymanie mężczyzn. Nowak przekazała w rozmowie z dziennikarzami, że dokumenty trafiły już do biura Interpolu. Nie ma jednak terminu, do którego Interpol musi zapoznać się z tym wnioskiem i podjąć decyzję. Oznacza to, że czerwona nota może zostać wystawiona nawet za kilkanaście tygodni. – Objęcie czerwoną notą Interpolu danej osoby oznacza, że na terenie blisko 200 krajów całego świata taka osoba w przypadku zatrzymania, powiadamia stronę polską i my taką osobę ściągamy do kraju. To najwyższa forma poszukiwań na całym świecie – podkreśliła.

Mężczyźni są podejrzani o uszkodzenie torów przy użyciu ładunku wybuchowego w okolicach miejscowości Mika w województwie mazowieckim, a także w miejscowości Gołąb koło Puław.


Zobacz wideo

Policjanci udaremnili akcję pseudokibiców. Zatrzymanym grozi do pięciu lat więzienia

Policja opublikowała wizerunki podejrzanych o dywersję

Pod koniec listopada policja opublikowała wizerunki poszukiwanych sprawców dywersji na kolei. Wizerunki ściganych listami gończymi Jewhenija Iwanowa i Ołeksandra Kononowa można znaleźć na stronie Komendy Stołecznej Policji. Funkcjonariusze proszą o przekazywanie wszelkich informacji mogących pomóc w ustaleniu miejscu pobytu mężczyzn. Można zadzwonić pod numer 112 lub skontaktować się z najbliższą jednostką policji. W określonych godzinach informacje można też przekazać dzwoniąc na numery stacjonarne podane na stronie Komendy Stołecznej Policji. Iwanow i Kononow są podejrzani o szpiegostwo i popełnienie przestępstw o charakterze terrorystycznym. Dywersanci po przygotowaniu sabotażu uciekli na Białoruś. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule pod tym linkiem.

Czytaj także: „Nieznane fakty o aktach dywersji w Polsce. To zlecała Rosja. Mogło dojść do tragedii”.

Źródła: IAR, Policja, TVN24

Udział
Exit mobile version