Nagranie z katastrofy samolotu w Indiach

W mediach społecznościowych pojawiło się nowe nagranie z katastrofy samolotu w Ahmadabadzie w zachodnich Indiach. „Pełna sekwencja od startu do katastrofy – ostatnie chwile Air India 171 uchwycone na kamerze monitoringu. Wyraźny katastrofalny brak siły nośnej zaledwie kilka sekund po starcie” – czytamy we wpisie na X, do którego dołączono nagranie.

Katastrofa samolotu w Indiach. Na pokładzie dreamlinera były 242 osoby

Do zdarzenia doszło w czwartek 12 czerwca. Około godziny 14 lokalnego czasu dreamliner linii lotniczych Air India rozbił się tuż po starcie z lotniska w Ahmadabadzie. Samolot runął na osiedle mieszkalne. Media przekazały, że część maszyny wbiła się w hostel dla lekarzy. Na pokładzie samolotu były 242 osoby. Potwierdzono już śmierć ponad 200 osób. Służby podały, że zdarzenie przeżyła co najmniej jedna osoba. Poinformowano, że to 38-letni obywatel Wielkiej Brytanii.

Zobacz wideo Ukraińcy zniszczyli Rosji 20 proc. bombowców dalekiego zasięgu

Indie. Rzecznik MSZ przekazał, że na pokładzie samolotu nie było obywateli Polski

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński poinformował Polską Agencję Prasową, że na pokładzie samolotu, który rozbił się w Indiach, nie było obywateli Polski. Przedstawiciel MSZ powołał się na informacje pochodzące od polskiej placówki dyplomatycznej w Indiach.

Co było przyczyną katastrofy samolotu w Indiach? Kapitan Wrona: Zawiodły jednostki napędowe

Kapitan Tadeusz Wrona powiedział w rozmowie z Polsat News o możliwej przyczynie katastrofy samolotu w Ahmadabadzie. Pilot przeanalizował jedno z nagrań pokazujących moment zdarzenia. Kapitan Wrona stwierdził, że tuż przed katastrofą samolot wyglądał, jakby podchodził do lądowania. To według pilota może potwierdzać wersję o awarii silników maszyny. – Zawiodły jednostki napędowe, z tego co ja widzę – powiedział Tadeusz Wrona. Pilot podkreślił zarazem, że jeśli faktycznie taka awaria miała miejsce, to musiała obejmować oba silniki, ponieważ na nagraniu widać całkowity brak mocy samolotu. Gdyby zepsuł się tylko jeden silnik, dreamliner zachowywałby się inaczej. Tadeusz Wrona skomentował też działania pilotów. – Strasznie to wygląda. Na pewno piloci próbowali uciekać, gdzieś w rejon mniej zabudowany. Ale to jest kilka sekund, jak widzimy. Za chwilę (samolot – red.) znika, rozbija się i pojawia się kula ognia – powiedział Tadeusz Wrona o nagraniu pokazującym moment katastrofy.

Więcej: Przeczytaj też artykuł „Katastrofa samolotu w Indiach. Świat składa kondolencje. 'Szok i smutek'”.

Źródła: Shiv Aroor na X, Gazeta.pl

Udział
Exit mobile version