W Polsce wyrosło pokolenie, które nigdy nie jechało z miasta do miasta autobusem i nie wie jak rozwinąć skrót PKS. To nie przypadek.

„Od 1989 roku w skali całego kraju, siatka autobusowych połączeń regionalnych skurczyła się o ok. 85-90%!” – alarmowali w 2022 roku przedstawiciele Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu. Wykluczenie komunikacyjne objęło właściwie całą Polskę. Nieźle jest tylko w dużych i średnich miastach oraz na ich obszarach podmiejskich, obsługiwanych przez komunikację miejską. Polacy mieszkający w małych miastach i miasteczkach oraz na wsi muszą sobie radzić sami.

Nowelizacja ustawy o transporcie zbiorowym

Rząd chce po raz kolejny reanimować Państwową Komunikacje Samochodową, czyli PKS. Będzie nowelizacja ustawy o transporcie zbiorowym. Projekt przygotowało Ministerstwo Infrastruktury. Nawiązuje do powołanego w 2019 roku Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, zwanego programem „PKS+”, dzięki któremu zainteresowani przewoźnicy i samorządy mogą pozyskać fundusze na częściowe finansowanie regionalnych połączeń autobusowych, innych niż komunikacja miejska.

Co roku do rozdysponowania jest łącznie 800 mln zł. Maksymalna stawka to 3 zł dopłaty do wozokilometra. W pierwszym roku działania dofinansowanych zostało 1228 linii komunikacyjnych kwotą zaledwie 10 mln zł. W 2020 roku pieniądze poszły na 2834 linii komunikacyjnych, które zostały dofinansowane kwotą 139 mln zł.

W 2021 roku dopłatą z Funduszu objęto w skali kraju 4371 linii komunikacyjnych, na których dofinansowanie została wydatkowana kwota 358 mln zł. W 2022 roku dopłatą objęto 5508 linii komunikacyjnych, a kwota przeznaczona na dofinansowanie tych linii wyniosła 528 mln zł. Rok później dopłatą objęto 6703 linie komunikacyjne za 783 mln zł.

Dlaczego nie wykorzystywano wszystkich dostępnych środków? Bo program był dobrowolny, więc samorządy go lekceważyły.

Dokręcanie śruby, kary i nowy dysponent pieniędzy

Teraz wszystkie gminy i powiaty mają zgłaszać swoje potrzeby transportowe do województwa, które będzie je analizowało i decydowało o sieci połączeń w każdej gminie, a budżet programu wzrośnie do 1 mld zł. Rząd Donalda Tuska chce przykręcić przewoźnikom i samorządom śrubę. Po nowelizacji ustawy pojawi się obowiązek geolokalizacji autobusów, a także kary dla samorządów i przewoźników za nierespektowanie przepisów.

Samorządy nie dosyłały sprawozdań, a część z tych, która trafiła do urzędów, zawierała niekompletne dane. Po nowelizacji ustawy będzie gminy kosztowało 1 tys. zł. Niereagowanie na wezwanie to kolejne 2 tys. zł kary.

Projekt Ministerstwa Infrastruktury zakłada, że firmy z dopłatami do przewozów nie powinny dysponować pojazdami starszymi niż 20-letnie, a w przyszłości – 15-letnie. Umowy mają być wieloletnie (prawdopodobnie 10–letnie), a nie jak obecnie – roczne.

O dopłatach do przewozów będą decydować marszałkowie województw. Znowelizowana ustawa zagwarantuje połączenia pomiędzy:

  • miastem stanowiącym siedzibę wojewody i sejmiku województwa a miejscowościami stanowiącymi siedziby władz powiatów (w obrębie województwa);
  • między miejscowościami stanowiącymi siedziby władz gmin wchodzących w skład danego powiatu a miejscowością z siedzibą władz tego powiatu.

Udział
Exit mobile version