Ten teleturniej uważany jest za najtrudniejszy wśród polskich quizów telewizyjnych. Poza wiedza wymaga bowiem także strategii, odpowiedniego obstawiania i udzielania odpowiedzi w formie pytania, zatem nietypowo. Va Banque jest bowiem polską wersją słynnego amerykańskiego teleturnieju Jeopardy!, który powstał w USA w 1964 roku.

Teleturniej Va Banque polega na odgadywaniu haseł ustawionych tematycznie w sześciu kategoriach w każdej rundzie. To kategorie z wszelkich dziedzin życia – jest i historia, i geografia, i sport, i kulinaria, i zabawy słowem, i muzyka, dosłownie wszystko. Jest także zoologia i przyroda.

Pytania każdej kategorii ustawione są pod względem trudności pod określonymi stawkami (od 100 do 500 zł za hasło w pierwszej rundzie i dubeltowo w drugiej). Gracz wskazuje kategorię i stawkę, dostaje wtedy pewien opis. Do niego musi dodać pytanie.

Ile węży mamy dzisiaj w Polsce? Już nie 4

Takim opisem było w sobotnim odcinku: „Tyle gatunków węży żyje dzisiaj na wolności w Polsce?”. Jeszcze do niedawna prawidłową odpowiedzią na to hasło byłoby: „Gdzie żyją na wolności 4 gatunki węży?”. Do niedawna jednak, bowiem od zeszłego roku prawidłowo postawione pytanie brzmi: „Gdzie na wolności żyje 5 gatunków węży”.

Zaskroniec rybołów to nowy polski wążGrachevaTO123RF/PICSEL

Mamy bowiem sytuację, w której polska fauna wzbogaciła się o nowy gatunek tych gadów, o której pisaliśmy w Zielonej Interii. Do jedynego jadowitego węża w Polsce, którym jest żmija zygzakowata plus niejadowitych zaskrońca zwyczajnego, gniewosza plamistego i węża Eskulapa (największego) doszedł bowiem piąty gatunek. To zaskroniec rybołów, typowy dotąd dla południowo-wschodniej Europy, także państw naddunajskich. Spotykało się go na Węgrzech, w czeskich Morawach, na Słowacji, także na terenie Ukrainy, ale nie w Polsce.

Zaskroniec rybołów rozprzestrzeniał się jednak na północ. Już w rozporządzeniu ministra środowiska z 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt znalazł się ten właśnie wąż, mimo, iż nie był jeszcze rozpoznany wówczas jako polski gatunek. Teraz rozpoznany już jest.

Zaskroniec rybołów wkroczył do Polski

Pierwsza obserwacja zaskrońca rybołowa w Polsce miała miejsce w lipcu 2009 r. Był to młodociany osobnik znaleziony po polskiej stronie rzeki Olzy, między miejscowościami Kaczyce Górne i Brzezówka. Dzisiaj takich obserwacji jest dużo więcej. Dużo więcej, wręcz kilkadziesiąt. Pochodzą one przede wszystkim z okolic rzeki Olzy na Śląsku Cieszyńskim, ale to wcale nie znaczy, że nowy polski gad będzie się ograniczał do tego skrawka. A łącznie 54 obserwacje tego węża sprawiają, że należy go uznać za nowego członka naszej fauny, jednego z najnowszych.

Zaskroniec rybołów stał się piątym gatunkiem węża w Polscepetrsalingera123RF/PICSEL

To bliski krewny naszego zaskrońca zwyczajnego, spotykanego w Polsce powszechnie, zwłaszcza blisko wód. Różni się jednak od niego wyglądem oraz zwyczajami. Zaskroniec zwyczajny poluje głównie na płazy, w mniejszym stopniu na ryby, natomiast zaskroniec rybołów jest ściślej związany z wodą i pożera głównie ryby. To zapamiętały rybożerca.

Jest piątym wężem naszej fauny i jest to sprawa dość nowa, ale trafiła do teleturnieju. Hasła „Tyle gatunków węży żyje dzisiaj na wolności w Polsce?” nikt z zawodników jednak nie rozwiązał. Gracze nie mieli pewności, ile tych węży ostatecznie w naszym kraju jest.

Dodajmy, że pięć gatunków rodzimych to naprawdę niewiele. Dla przykładu: Austria ma ich osiem, Ukraina – dziewięć, Hiszpania – dwanaście. Na świecie rekordzistką pod tym względem jest Brazylia, w której żyje aż 420 gatunków węży.

Węże, dlaczego to muszą być akurat węże?! – mawiał Indiana Jones. Znasz polskie węże?

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version