W skrócie
-
Prokuratura wszczęła sześć postępowań związanych ze znieważaniem córki Karola Nawrockiego na różnych platformach internetowych.
-
Pierwsze zgłoszenia wpłynęły od osób prywatnych, matki dziecka i Rzecznika Praw Dziecka. Liczba zgłoszeń jest bardzo duża.
-
Śledztwo obejmuje także analizę ewentualnych gróźb karalnych oraz nawoływania do popełnienia przestępstw wobec dziecka.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba przekazał, że mokotowska prokuratura podjęła decyzję o wszczęciu sześciu postępowań, które dotyczą znieważania córki Karola Nawrockiego.
– Każde postępowanie dotyczy wpisów na osobnej platformie internetowej – przekazał rzecznik.
Znieważali córkę Karola Nawrockiego. Teraz zajmie się nimi prokuratura
Jak poinformował prok. Skiba,w sprawie znieważania córki prezydenta elekta do prokuratury wpłynęło kilkaset zgłoszeń m.in od osób prywatnych, matki dziecka i Rzecznika Praw Dziecka.
– Skala jest ogromna. Od samego Rzecznika Praw Dziecka wpłynęło prawie 200 zgłoszeń. Zostały one połączone w zależności oo tego, gdzie były publikowane. Osobne postępowania dotyczą wpisów na Facebooku, Tik Toku, X, LinkedIn, Instagramie i forum Onetu – wyjaśnił prok. Skiba.
Prok. Skiba wyjaśnił, że wpisy będą też rozpatrywane pod kątem kierowania gróźb karalnych (art.190 kk) oraz nawoływania do popełnienia przestępstwa (art. 260 kk). – Część nie wypełnia tych czynów, pozostałe są na bieżąco analizowane. Cały czas napływają zgłoszenia – podkreślił.
Ataki słowne na córkę Karola Nawrockiego. Poseł PiS zawiadomił prokuraturę
W piątek poseł PiS Krzysztof Szczucki opublikował w mediach społecznościowych pismo z mokotowskiej prokuratury, z którego wynika, że wszczęła ona dochodzenie po jego zawiadomieniu w sprawie znieważania córki prezydenta elekta.
„Na skutek mojego zawiadomienia Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów wszczęła dochodzenie w sprawie znieważania Kasi Nawrockiej. Przypilnuję, żeby wszyscy hejterzy zostali surowo ukarani!” – przekazał poseł. Polityk dodał także we wpisie skan pisma.
Ataki słowne na córkę prezydenta elekta pojawiły się w sieci podczas wieczoru wyborczego. Uwagę widzów zwróciła siedmioletnia Kasia, która w żywiołowy sposób reagowała na to, co dzieje się wokół niej.
Wówczas pojawiły się zachowania, o których mowa w komunikacie prokuratury – niektórzy internauci zaczęli w agresywny, niekulturalny czy znieważający sposób wypowiadać się na temat dziecka.