-
Palaeoloxodon antiquus to jeden z największych słoni, jakie żyły na Ziemi, przewyższający rozmiarami współczesne słonie afrykańskie.
-
Archeolodzy odkryli w okolicach Rzymu cmentarzysko 300 tych olbrzymów oraz setki narzędzi kamiennych, co wskazuje, że były one celem polowań pradawnych ludzi.
-
Neandertalczycy i wcześniejsi praludzie nie tylko polowali na te giganty, ale też potrafili wykorzystywać każdy element ich ciał na narzędzia, od mięsa po kości i ciosy.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Dwa lata temu odkrycia paleontologów z Uniwersytetu Jana Gutenberga w Moguncji w Niemczech i Uniwersytetu w Lejdzie w Holandii wykazują, że największe lądowe zwierzęta plejstocenu w Europie padały łupem neandertalczyków. Co więcej, zmieniły całkowicie ich życie. Pisaliśmy wtedy o tym w Zielonej Interii.
Nie mówimy bowiem o mamutach włochatych, nawet mamutach stepowych, ale zwierzętach od nich większych. To wymarłe trąbowce z rodzaju Palaeoloxodon – być może najwięksi przodkowie słoni, jacy stąpali po Ziemi, a może nawet największe ssaki lądowe w dziejach.
O ile największe współczesne słonie afrykańskie dorastają do 3,2 metra i ważą po 6 ton, to indyjski olbrzym Palaeoloxodon namadicus szacowany był na 5,2 metra wysokości oraz wagę 22 ton, którą ostatnio skorygowano do 18 ton. To i tak jednak niebywałe rozmiary, znacznie większe od słoni afrykańskich.
Stawiają one ten gatunek i cały rodzaj w gronie największych ssaków lądowych w dziejach, większych nawet od bezrogich nosorożców takich jak Paraceratherium czy Indricotherium, którym przyznawano palmę pierwszeństwa w tym względzie.
Indyjski Palaeoloxodon namadicus jest słabo poznany i na podstawie budowy jego nóg można oszacować, że miał raczej smukłą budowę ciała – stąd ta korekta obliczeń jego masy. Na pewno smuklejszą niż jego o wiele lepiej poznany krewniak Palaeoloxodon antiquus, zwany niekiedy słoniem leśnym. Ten olbrzym nie był tak wysoki, ale miał masywne ciało i jego wagę szacuje się na od 10 do 13 ton, aczkolwiek osobniki znalezione w San Isidro del Campo w Hiszpanii oceniano nawet na 19 ton. To znacznie więcej niż w wypadku współczesnych słoni i więcej niż w wypadku mamutów włochatych. Jedynie niektóre trąbowce takie jak mastodont Borsona czy mamut kolumbijski z Ameryki Północnej (oceniany na 10 ton) mogły się z nim równać.
Ogromny słoń żył także na terenie Polski
Szczątków tego akurat olbrzyma nie brakuje. Znaleziono je także w Polsce. W 1985 r. koparka w kopalni węgla brunatnego w Jóźwinie pod Koninem natrafiła na takie kości. Ogromnego słonia odkopano i do dzisiaj jego ogrom można podziwiać w Muzeum Okręgowym w Koninie.
Słoń też żył zapewne w całej Europie, łącznie z Wyspami Brytyjskimi (ale poza Irlandią, tu nie dotarł). Wielka Brytania, a także Dania i właśnie Polska to najdalej na północ wysunięte tereny zamieszkane przez leśnego słonia Palaeoloxodon antiquus, jako że nie był to gatunek pokryty grubym futrem jak niektóre mamuty i o przystosowanej do zimna anatomii jak one. Wolał ciepłe rewiry i w Polsce oraz północnej Europie pojawiał się w czasie interglacjałów, gdy ta odmarzała.
Na pewno dotarł na Ural, do Kazachstanu i Tadżykistanu, ale nie było go już np. na Syberii. Konkurował zatem z gatunkami słoni stepowych i śródziemnomorskich np. mamutem południowym Mammuthus meridionalis, który być może na terenach południowej Europy wymarł właśnie ponad 1 mln lat temu na skutek przegranej konkurencji ze słoniami leśnymi o prostych ciosach.

Te długie i proste ciosy są charakterystyczne dla wielkich trąbowców z rodzaju Palaeoloxodon. Mogły dorastać u nich do niebagatelnych rozmiarów, nawet 4 metrów. Zachowany fragment wyjątkowo dużego i grubego ciosu z Aniene we Włoszech ma 3,9 metra i szacuje się, że słoń dźwigał w jego wypadku ponad 190 kg. Tymi ciosami słonie leśne rozkopywały glebę na stepach w poszukiwaniu wody czy roślin.
Monstrum wysokie na 5 metrów, o wadze kilkunastu ton i ciosach długich na 4 metry było zwierzęciem dominującym w Europie od 800 tys. lat temu aż do ostatniej epoki lodowcowej, do 45 tys. lat temu. Ząb tego słonia znaleziony w Holandii liczy jednak 37 tys. lat, a pojedyncze okazy Palaeoloxodon antiquus mogły przetrwać na wyspach śródziemnomorskich takich jak Tilos w Grecji nawet do 4 tys. lat temu.
I skoro dominowały oraz stanowiły tak okazały cel, mogły być ważnym źródłem pokarmu dla żyjących wtedy ludzi – nie tylko neandertalczyków zamieszkujących Europę pod koniec istnienia tych słoni, ale nawet wcześniejszych praludzi jak człowiek heidelberski. On mieszkał w Europie między 600 a 200 tys. lat temu.
Praludzie urządzili we Włoszech rzeźnię słoni
I mamy dowody, że ludzie tego okresu polowali na te olbrzymy. Co więcej, zrobili z polowań na ogromne słonie Palaeoloxodon antiquus rodzaj sposobu na życie. Wiele wskazuje na to, że nie tylko neanderatlczycy, ale i ludzie wcześniejsi oparli się na wykorzystaniu ciał zabitych ogromnych słoni. Dowodzi tego znalezisko w samym Rzymie we Włoszech, gdzie odkryto cmentarzysko zawierające szczątki nawet 300 osobników Palaeoloxodon antiquus.
To stanowisko w Casal Lumbroso, w zachodniej części Rzymu. Donosi o nim „PLOS One”. Kości słoni są datowane na 400 tys. lat. W pobliżu kości badacze zidentyfikowali również ponad 500 małych narzędzi kamiennych. Większość z nich miała mniej niż 3 cm długości, prawdopodobnie ze względu na brak większych kamieni w tym regionie. I tymi narzędziami praludzie zabijali i oprawiali ogromne słonie.
Zabić olbrzyma tego gatunku było niezwykle trudno i aby ludzie mogli to zrobić, potrzebowali koordynacji oraz sposobu. Nasi przodkowie musieli po takie sposoby sięgać. Może stosowali naturalne pułapki, może sami je budowali. W każdym razie, biorąc pod uwagę liczbę kości, byli bardzo skuteczni, a słonie Palaeoloxodon antiquus stanowiły ważną część ich życia.
Wiele kości nosiło ślady złamań, do których doszło wkrótce po śmierci, a każde z nich wskazywało na ślady uderzeń tępym narzędziem. Brak śladów cięć i skrobania na kościach sugeruje jednak, że myśliwi użyli kamiennych narzędzi do rozcinania tkanek miękkich zwierzęcia.
To zatem niewątpliwie rzeźnia, w której oprawiano te ssaki, a ludzie nauczyli się wykorzystywać każdy element ich ciał. Skóra, ciosy, mięso, kości, ścięgna i wszystko po najmniejszą kosteczkę się przydawało, a pokruszone kości słoni pozwalały stworzyć kolejne, nowe narzędzia. „Casal Lumbroso wydaje się zatem szczególnie istotne dla badania interakcji człowiek-słoń i to w czasach przedneandertalskich” – czytamy w opracowaniu.