Niedługo przed startem sezonu wakacyjnego, niezbyt optymistyczne doniesienia przynoszą dane Krajowego Rejestru Długów (KRD). Wskazują one, że firmy gastronomiczne i obiekty noclegowe mają na swoim koncie 95 tys. niezapłaconych faktur na łączną kwotę 417 mln zł.

Ogromne zadłużenie firm gastronomicznych. Musi oddać 4 mln zł 

Z danych KRD wynika, że średnio na jednego z blisko 15 tys. dłużników przypada niemal 28 tys. zł do zwrotu. Lwia część tej kwoty należy do przedsiębiorców prowadzących restauracje i foodtrucki (286 mln zł). Znaczące zadłużenie widoczne jest również na koncie firm cateringowych (46 mln zł) i obiektów noclegowych (41 mln zł).

KRD zwraca uwagę, że problemy nie omijają również biur podróży, ponieważ zadłużenie ich i agentów turystycznych wynosi ponad 24 mln zł, a na każdego z 693 przedsiębiorców przypada obciążenie w wysokości niemal 35 tys. zł.

Największe długi mają firmy z województwa mazowieckiego, na które przypada aż jedna czwarta całego zadłużenia (110 mln zł). Drugi co do wielkości wynik widnieje na koncie śląskich firm (50 mln zł). Niechlubne podium zamykają przedsiębiorcy z Dolnego Śląska (46,5 mln zł). Po drugiej stronie są przedsiębiorstwa z woj. podlaskiego (6,7 mln zł), a także świętokrzyskiego i lubuskiego (odpowiednio 7 i 9,3 mln zł).

KRD zwraca uwagę, że ponad połowę nieuregulowanej kwoty (251,6 mln zł) mają do oddania jednoosobowe działalności gospodarcze, których w KRD jest 9521. Druga część przeterminowanych zobowiązań widnieje na kontach spółek (niemal 190 mln zł). W tej grupie znajduje się również rekordzista z woj. dolnośląskiego, który jest winien pięciu wierzycielom ponad 4 mln zł.

Restauratorzy, hotelarze i właściciele biur podróży również mają swoich dłużników. Firmy i konsumenci są im winni łącznie ponad 26 mln zł.

Udział
Exit mobile version