W tym tygodniu Ministerstwo Finansów ogłosiło, że od połowy przyszłego roku dostępne będą Osobiste Konta Inwestycyjne (OKI). To nowy instrument, który pozwoli inwestować w akcje, obligacje i inne instrumenty finansowe dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym. Co istotne, do kwoty 100 tys. zł nie będzie podlegał opodatkowaniu.

Proponujemy osobiste konto inwestycyjne. 100 tys. zł inwestycji bez podatku. Konto, które zapewni polskim gospodarstwom domowym możliwość efektywnego oszczędzania, efektywnego inwestowania bez podatku, bez podatku od zysków kapitałowych do kwoty 100 000 zł – wyjaśniał w sierpniu – podczas prezentacji pomysłu OKI – minister finansów i gospodarki Andrzej Domański.

Nadwyżka ponad 100 tys. zł ma zaś podlegać nowemu podatkowi od aktywów. Jego stawka będzie zmienna (będzie wynosić 19 proc. stopy referencyjnej NBP z 31 października roku poprzedniego), w 2026 roku wyniesie 0,85 proc.

Zasadę działania OKI Domański wyjaśniał na konkretnym przykładzie. – W przypadku inwestycji sięgającej 50 tys. zł i przy stopie zwrotu na poziomie 5 proc. obecnie podatek od zysków kapitałowych wyniósłby 475 zł. W przypadku skorzystania z konta OKI ten podatek wyniesie zero – tłumaczył minister finansów i gospodarki.

OKI przyjmą się w Polsce? Eksperci podzieleni

Czy nowe rozwiązanie przyjmie się w Polsce? – Może nie 100 proc. sięgnie po OKI, ale zakładam, że zainteresowanie będzie bardzo duże – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Maciej Kikta, główny analityk Exspander Advisors.

Jeśli przykładowo założenie „zwykłej” lokaty bankowej, ale dającej zwolnienie w ramach OKI będzie wymagało kilku kliknięć, to Polacy mogą z tego korzystać wręcz automatycznie – dodaje.

Nieco bardziej sceptyczny w ocenie jest Jarosław Sadowski, dyrektor departamentu analiz w portalu Rankomat.pl.

Zawsze znajdzie się grupa osób, która z jakichś powodów nie sięga nawet po korzystne dla siebie rozwiązania – podkreśla ekspert, wskazując, że, aby założyć OKI trzeba zawrzeć umowę (w formie elektronicznej czy papierowej), wypełnić formularze dotyczące wiedzy o instrumentach finansowych czy samodzielnie pilnować rozliczeń podatkowych w przypadku przekroczenia limitu. – Niemniej OKI to oczywiście ciekawy i wyczekiwany produkt – podsumowuje Sadowski.

Koncepcja OKI opiera się na szwedzkim systemie ISK (Investeringssparkonto), wprowadzonym w 2012 roku. Rozwiązanie to cieszy się dużą popularnością. Z danych, które przytacza „Rzeczpospolita” wynika, że po przeszło dekadzie z ISK korzysta ok. 4 mln obywateli, czyli ok. 40 proc. dorosłej populacji Szwecji. Wartość aktywów zgromadzonych na ISK odpowiada aż 31 proc. PKB Szwecji. Dla porównania, wszystkie programy kapitałowe w Polsce (IKE, IKZE, PPE, PPK oraz OFE) razem stanowią zaledwie 8,3 proc. PKB.

Udział
Exit mobile version