W czwartek 28 listopada Legia Warszawa mierzyła się na wyjeździe z Omonią Nikozja w ramach 4. kolejki fazy ligowej piłkarskiej Ligi Konferencji. Na boisku lepsza okazała się polska drużyna, której trzybramkowe zwycięstwo zapewnili Ryoya Morishita, Mateusz Szczepaniak oraz Paweł Wszołek.
Równie głośno, co o ostatecznym wyniku jest jednak również o transparencie, który został wywieszony przez cypryjskich kibiców jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Na jednym z nich widać napis w języku angielskim „17 stycznia 1945 r. Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę”.
Prezes Wisły Kraków ostro o zachowania fanów przed meczem Legii. „Kompromitacja na trybunach”
Jeszcze w trakcie meczu zareagował właściciel pierwszoligowej Wisły Kraków, który po angielsku zwrócił się za pośrednictwem mediów społecznościowych do minister sportu i edukacji Cypru Atheny Michaelidou. Jarosław Królewski stwierdził, że sympatycy Omonii Nikozja „skompromitowali się na trybunach”. Szef Wiślaków zasugerował, że „może warto popracować nad nauczaniem historii w szkołach”. „Najwyraźniej to u was nie działa i nic nie rozumiecie” – podsumował Królewski.
„W czasie, gdy na rozkaz Putina codziennie spadają bomby na ukraińskie miasta, mordowani są cywile, na meczu Omonia – Legia Warszawa cypryjscy kibice prowokują oburzającym hasłem o rzekomym ‘wyzwalaniu’ Warszawy przez Sowietów w 1945 roku. To niedopuszczalne. Liczę, że dostaną solidną lekcję na boisku. Na razie jesteśmy na dobrej drodze. A za ten skandaliczny transparent ktoś musi przeprosić. Agresora nie nazywa się wyzwolicielem” – ocenił z kolei prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.
Omonia – Legia Warszawa. Piłkarskie środowisko i politycy wzburzeni zachowaniem kibiców
Tuż po meczu głos zabrał też prezes PZPN. „Jestem wzburzony wczorajszym skandalicznym zachowaniem kibiców Omonii Nikozja. Apeluję do naszych partnerów w UEFA o wyciągnięcie surowych konsekwencji wobec autorów prowokacji wymierzonej w nasz kraj. Stanowczo protestuję przeciwko zakłamywaniu historii i obrażaniu Polaków” – napisał Cezary Kulesza.
Polsat News poprosił z kolei o komentarz ministra sportu. – Jestem wzburzony wczorajszym skandalicznym zachowaniem kibiców Omonii Nikozja. Apeluję do naszych partnerów w UEFA o wyciągnięcie surowych konsekwencji wobec autorów prowokacji wymierzonej w nasz kraj. Stanowczo protestuję przeciwko zakłamywaniu historii i obrażaniu Polaków – powiedział Sławomir Nitras.
Minister sportu o zachowaniu fanów na Cyprze. „Coś niebywałego. To powód do dyplomatycznej”
Polityk dodał, że interwencję w tej sprawie powinien podjąć ambasador Polski na Cyprze. – To jest coś niebywałego i na pewno powód do dyplomatycznej interwencji i powód do bardzo zdecydowanych działań ze strony UEFY. Władze klubu z Nikozji i Cypru powinny Polaków przeprosić – podsumował Nitras.