Opole ogłasza alarm. Wody gruntowe zaczęły wybijać

„Odra na wodowskazie w Groszowicach przekroczyła 600 cm. Służby są postawione w stan najwyższej gotowości” – przekazały władze miasta na oficjalnej stronie internetowej Opola.

Jak podano, nadal zamknięte są szandory na obwodnicy północnej przy Makro oraz ulicy Jagiełły. 

„W związku z tym zamknięty jest odcinek obwodnicy północnej Opola na odcinku od węzła Sobieskiego do ronda przy Makro. Pozostałe kierunki na tych skrzyżowaniach są czynne. Objazd prowadzi przez ulicę Budowlanych, Nysy Łużyckiej, Wrocławska, Obwodnica Piastowska” – podają władze miasta.

W przypadku ulicy Jagiełły został wyłączony odcinek od ul. Wolności do ul. Krzanowieckiej. Objazd odbywa się obwodnicą Czarnowąsów. Jak zaznaczono w komunikacie, osoby, które obawiają się o swoje auta, mogą bezpłatnie zaparkować w Centrum Przesiadkowym Opole Główne. 

Urząd Wojewódzki w Opolu przekazał, że Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Prudniku wystąpiło z wnioskiem o wsparcie. 

Potrzebne są m.in. łóżka i agregaty prądotwórcze dla ewakuowanych mieszkańców Moszczanki i Łąki Prudnickiej.

W niedzielę o godz. 18 pozbawionych energii elektrycznej było ponad 18 tys. odbiorców. Wg informacji urzędu wojewódzkiego, nie zgłaszano potrzeb „w zakresie zabezpieczenia energii elektrycznej dla osób przebywających pod stałym monitoringiem aparatury medycznej”. 

Jeszcze przed Opolem decyzję o ogłoszeniu alarmu przeciwpowodziowego podjął prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. – Chcemy przygotować się pod bardzo pesymistyczny wariant – mówił na nagraniu. 

Jak podkreślił, jego decyzja ma związek z przekroczonym stanem alarmowym na rzece Oława. – Oznacza to, że musimy uruchomić scenariusz tzw. szósty, czyli zaplanowanych 256 różnych działań. Uruchomienie tego scenariusza oznacza m.in. całodobowy monitoring wałów i patrole – podkreślił prezydent Wrocławia. 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!