Podczas poniedziałkowej konferencji „Polska. Rok przełomu” Donald Tusk nakreślił plan gospodarczy dla Polski na najbliższe lata. Po przedstawieniu wizji premiera na przyszłość w sieci zawrzało od komentarzy ze strony opozycji. 

Poseł PiS Sebastian Kaleta napisał na platformie X, że wszystkie słowa Donalda Tuska na tej konferencji, to „Znowu jakieś obietnice bez pokrycia”.

Z kolei Michał Cichy zaznaczył, iż „Donald Tusk nie ma pomysłu na zmiany, więc chciałby się wyręczyć panem Rafałem Brzoską. Reakcja miliardera jest bezcenna, nie mógł przestać się śmiać. Sam pewnie nie może uwierzyć w to co słyszy”. 

Chodzi o propozycje premiera, którą złożył prezesowi firmy InPost. Ten miałby stworzyć zespół, mający przygotować rekomendacje zmian deregulacyjnych. Tusk dodał, że należy pilnie przygotować najprostsze akty deregulacyjne „uwalniające gospodarkę, uwalniające wasz czas i wasze portfele od niepotrzebnych ciężarów”.

Donald Tusk z planem gospodarczym. Opozycja: To kpina

Członkowie opozycji udostępniają w mediach społecznościowych fragment nagrania wypowiedzi Donalda Tuska, w którym zwraca się on właśnie do prezesa firmy InPost.

– Jeśli mówimy o energii, która drzemie w ludziach, musimy podkreślić jedną rzecz – deregulację. Musimy przejść od sloganów do konkretnych decyzji. Deregulacja jest warunkiem sine qua non sukcesu inwestycyjnego i zdolności konkurencyjnej Polski w Europie i Europy z całym światem – powiedział Donald Tusk.

– Czytałem wywiady (z Rafałem Brzoską – red.), że deregulacja nie jest niczym trudnym, tylko trzeba chcieć i że pan akurat wie, co trzeba zrobić. No to niech pan się za to weźmie – zaproponował szef rządu.

Krystian Kamiński z Konfederacji skomentował to słowami: „Na czym polega program Donalda Tuska 'Polska. Rok przełomu’? Na szukaniu jelenia, który będzie jego Elonem Muskiem. 'To niech się Pan za to weźmie…’ powiedział Tusk do Rafała Brzóski prezesa InPostu. To jest Polska, tu się z takich rzeczy nie śmiejemy”.

Komentarza na temat propozycji premiera nie odpuścił sobie również Janusz Kowalski, który uznał, że  „To jest kpina!”. Jak czytamy na platformie X posła PiS, „Tusk mówiąc o deregulacji biznesu w roku, w którym jego rząd wprowadził hiperskomplikowany profiskalny podatek od nieruchomości dla polskiego biznesu próbuje lewarować się Rafałem Brzózką„. 

Z kolei Michał Dworczyk zauważył, że na konferencji o planach gospodarczych Polski zabrakło ministra gospodarki. „Najlepsze podsumowanie lania wody bez żadnych konkretów. Konferencja o gospodarce bez ministra gospodarki. Państwo Tuska w pigułce” – napisał na platformie X.

Waldemar Buda dodał, że „jest za wprowadzeniem karalności za składanie i nierealizowanie obietnic!”. 

„Polska. Rok przełomu”. Donald Tusk o wielkich inwestycjach

W poniedziałek podczas konferencji „Polska. Rok przełomu” Donald Tusk nakreślił plan gospodarczy dla kraju, na który ma się złożyć rozbudowa kolei i portów, inwestycje w energetykę oraz współpraca z cyfrowymi potentatami. 

– W Polsce inwestycje w 2025 r. to będzie ponad 650 mld zł. Jesteśmy przekonani w rządzie, że to jest ostrożny szacunek. Mógłbym dzisiaj powiedzieć, że będzie bliżej 700 mld zł niż 650. I to jest kwota rekordowa, takiej jeszcze nie było w historii polskiej gospodarki – mówił.

Według Tuska inwestycje mają służyć przede wszystkim bezpieczeństwu, sprawnej logistyce i inteligentnej gospodarce. -To wszystko wymaga uwolnienia energii, również tej ukrytej w ludziach. Dlatego słowem kluczem jest dziś nie tylko „bezpieczeństwo” i „energia”, ale też deregulacja – wskazał premier.

Udział
Exit mobile version