Portal informuje, że firma Oriflame podjęła decyzję o stopniowym zamknięciu swojej fabryki CETES w Warszawie w ciągu najbliższych dwóch lat. Produkcja ma zostać przeniesieona do „starannie dobranych europejskich partnerów”, którzy specjalizują się w produkcji dla prestiżowych marek kosmetycznych.
Ofiflame o powodach zamknięcia fabryki
Oriflame tłumaczy, że decyzja ta podyktowana jest potrzebą szybszego reagowania na dynamicznie zmieniające się trendy rynkowe i rozwój technologii. Przeniesienie produkcji do kilku partnerów w Europie – jak podkreśla szwedzka marka kosmetyczna -„pozwoli firmie Oriflame uzyskać dostęp do bardziej zróżnicowanych technologii, wyspecjalizowanej wiedzy oraz zaawansowanych procesów produkcyjnych niż te, które są obecnie dostępne w jej jedynym europejskim zakładzie produkcyjnym w Warszawie w Polsce”.
Proces zamknięcia warszawskiej fabryki ma przebiegać stopniowo i być starannie zarządzany. Oriflame zapewnia, że wszystkie złożone już zamówienia zostaną zrealizowane lub płynnie przekazane nowym partnerom produkcyjnym. Koncern deklaruje również, że dotychczasowe warunki współpracy z dostawcami i klientami pozostaną bez zmian, co ma zagwarantować ciągłość działalności.
Pracownicy warszawskiej fabryki objęci procesem zwolnień mają otrzymać pakiet odpraw przewyższający wymagania prawne oraz odpowiednie wsparcie.
Mimo zamknięcia zakładu, Oriflame nie wycofuje się z rynku polskiego.
Jak zauważa Radio Zet, o zamknięciu fabryki Oriflame w Warszawie mówiło się już latem ubiegłego roku. Wtedy to do stołecznego ratusza trafiły dokumenty dotyczące planowanej inwestycji firmy Greenfields na działce przy ul. Skoroszewskiej na warszawskim Ursusie, tam, gdzie znajduje się zakład CETES. W przyszłości na tym terenie powstać ma kompleks budynków mieszkalnych.