Endometrioza to choroba, z którą zmaga się blisko milion Polek w wieku rozrodczym. Wiąże się ona z nawracającymi i dotkliwymi bólami, a nieleczona może prowadzić do niepłodności i innych poważnych schorzeń. Ewa Chodakowska we współpracy z firmą „Diagnostyka” wprowadziła do oferty pakiet badań laboratoryjnych „Endomkit”. Miał on być wsparciem dla kobiet, które zmagają się z objawami endometriozy. Obejmował zestaw badań laboratoryjnych, które miały pomóc w ocenie ogólnego stanu zdrowia i profilu hormonalnego pacjentki.

Fala krytyki ze strony środowiska medycznego

Pakiet badań pomocny w diagnostyce endometriozy promowany przez Ewę Chodakowską obejmował 18 badań z krwi. Była to między innymi morfologa krwi, hsCRP (marker stanu zapalnego, który jest wykorzystywany do oceny ryzyka chorób sercowo-naczyniowych u osób klinicznie zdrowych), ferrytyna, estradiol, progesteron, testosteron całkowity, testosteron wolny, prolaktyna, AMH (test z krwi, który ocenia rezerwę jajnikową u kobiet, czyli liczbę i jakość komórek jajowych), profil cytokin pro i przeciwzapalnych – test CBA, LH (oznaczenie hormonu luteinizującego), FSH (oznaczenie skrót od hormonu folikulotropowego), SHGB (badanie krwi, które mierzy poziom białka SHBG w organizmie), witamina D3metabolit 25(OH), żelazo, panel pierwiastków Zn, Se (cynk, selen), magnez.

Kampania, którą promowała Ewa Chodakowska, wywołała bardzo duże poruszenie. Na oficjalnym profilu fundacji „Pokonać endometriozę” pojawił się post odnoszący się do wspomnianego pakietu badań. Specjaliści przypominają, że pakiet badań promowany przez Ewę Chodakowską nie może zastąpić pełnej diagnostyki lekarskiej.

Chciałybyśmy przypomnieć, że rekomendacje PTGiP (Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników – przyp. red.) dotyczące diagnostyki i leczenia endometriozy wskazują na to, że nie należy stosować oznaczenia CA-125 (marker nowotworowy, który jest wykorzystywany głównie w diagnostyce i monitorowaniu raka jajnika, ale może być również podwyższony w innych schorzeniach – przyp. red.) ani innych markerów z krwi, endometrium, moczu i płynu z jamy macicy jako samodzielnych markerów diagnostycznych dla endometriozy – brzmi treść wpisu.

Fundacja pomagająca kobietom zmagającym się z endometriozą przypomina także, że rekomendowane narzędzia diagnostyczne to wywiad z pacjentką i badanie kliniczne, a także specjalistyczne USG wykonywane przez doświadczonego lekarza. Dodatkowo wykonuje się rezonans magnetyczny zgodnie z odpowiednim protokołem.

Pod postem pojawił się także komentarz dr Mikołaja Karmowskiego, specjalisty ginekologii, który wskazał na wykorzystywanie nadziei chorujących kobiet:

To wprowadzenie w błąd, które prowadzi do opóźnionej diagnozy tej choroby i działa na szkodę pacjentek. Niedopuszczalne praktyki osób, które nie są lekarzami ani medykami, a jedynie wykorzystujących popularność w mediach społecznościowych – brzmi wypowiedź eksperta.

Ewa Chodakowska wycofała ofertę

Ewa Chodakowska w odpowiedzi na medialną burzę zamieściła na swoim profilu na Facebooku wpis, w którym poinformowała, że pakiet uwzględnia badania, które są jedynie pomocne w diagnostyce endometriozy. Zaznacza, że celem nie było przekazanie informacji, że pakiet badań jest badaniem diagnostycznym endometriozy, pozwalającym postawić rozpoznanie tej choroby.

W opisie oferty informowano o zakresie badań laboratoryjnych mogących pomóc w ocenie ogólnego stanu zdrowia i hormonalnego profilu pacjentki, a nie o pełnoprawnej diagnostyce endometriozy. Wyraźnie zaznaczono, że jest on jedynie pomocny w diagnostyce endometriozy – wyjaśniła trenerka.

Dodała jednak, że z uwagi na sporą ilość komentarzy uderzających w wiarygodność pakietu, specjaliści diagnostyki podjęli decyzję o usunięciu go z oferty.

Pomoc dla kobiet z endometriozą

Przypominamy, że od 1 lipca 20205 roku kobiety zmagające się z endometriozą mogą liczyć na bezpłatną, kompleksową, specjalistyczną opiekę, ponieważ wraz z końcem maja minister zdrowia Izabela Leszczyna podpisała w tej sprawie stosowne rozporządzenie. Od początku lipca funkcjonuje zupełnie nowy model opieki, będący odpowiedzią na potrzeby kobiet, którym endmoetrioza utrudnia, a nawet uniemożliwia codzienne funkcjonowanie. Jest to bezpłatny dostęp do diagnostyki i leczenia tej przewlekłej choroby.

Obejmuje leczenie – zarówno zachowawcze, operacyjne i pooperacyjne zaawansowanej endometriozy, w tym leczenie endometriozy poza układem rozrodczym, w zależności od wskazań medycznych. Leczenie operacyjne prowadzone będzie w wyspecjalizowanych ośrodkach z największym doświadczeniem w tym zakresie oraz spełniających określone wymagania co do wyposażenia w sprzęt i aparaturę medyczną. Efekty leczenia będą monitorowane. Pacjentkom, w zależności ich od potrzeb, zapewnione zostaną: fizjoterapia, wsparcie psychologiczne, konsultacje dietetyczne – brzmi treść informacji opublikowanej przez stronę Ministerstwa Zdrowia.

Aby skorzystać z leczenia, potrzebne jest skierowanie od ginekologa. Kompleksowy program leczenia endometriozy będzie prowadzony w kilku wysokospecjalistycznych ośrodkach w Polsce (nie obowiązuje w nich rejonizacja). Ośrodki, które rozpoczęły realizację projektu, to:

  • Szpital Uniwersytecki w Krakowie,
  • Opolskie Centrum Onkologii im. prof. T. Koszarowskiego,
  • Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką SPZOZ w Lublinie,
  • Katowickie Centrum Onkologii,
  • Wojskowy Instytut Medyczny,
  • Szpitale Pomorskie sp. z o.o.,
  • Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki,
  • Wielkopolskie Centrum Onkologii.

Udział
Exit mobile version