Pedofil na posiedzeniu komisji ochrony dzieci

W poniedziałek 4 sierpnia w Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Dzieci w Procesie Rozstania Rodziców pod przewodnictwem Marcina Józefaciuka. Spotkanie wywołało oburzenie z powodu zabrania głosu przez mężczyznę, który widnieje w publicznym rejestrze pedofilów. Został on prawomocnie skazany za przestępstwo seksualne wobec małoletniego. – Jego obecność na posiedzeniu, na którym poruszane były kwestie związane z sytuacją dzieci w trakcie rozstania rodziców, uważamy za absolutnie niedopuszczalną. Co więcej, osoba ta przedstawiała się jako „alienowany rodzic” i wypowiadała się w tonie, który całkowicie pomijał kontekst popełnionego czynu oraz dobro dziecka – powiedziała w rozmowie z tygodnikiem „Wprost” jedna z uczestniczek posiedzenia.

Józefaciuk: W żaden sposób nie umniejszam swojej winy

W związku z sytuacją głos zabrał poseł KO, który przewodniczył spotkaniu. Wyznał, że na zespoły parlamentarne zgłaszane są osoby przez różne fundacje, stowarzyszenia i są one weryfikowane przez biuro przepustek. Przyznał jednak, że sprawdzenie, czy dana osoba jest w rejestrze pedofilów (publicznym, jawnym i dostępnym w internecie) „nie jest standardową procedurą, jeśli chodzi o zespoły, w których biorą udział dorośli”. – Być może zbyt pochopnie, zbyt szybko zaufałem stowarzyszeniom, które są wpisane w Krajowym Rejestrze Sądowym. A dokładniej jednemu. Reszta fundacji i stowarzyszeń wprowadziła osoby, wobec których nie było jakichkolwiek wątpliwości – dodał Józefaciuk. – W żaden sposób nie umniejszam swojej winy, bo spotkanie zostało zhańbione obecnością osoby, która, moim zdaniem, nie ma moralnego prawa na nim być. Jednak trudno jest powiedzieć, że ja czegoś nie dopełniłem. To samo dotyczy kancelarii Sejmu. Wszystko odbyło się zgodnie z procedurami – podkreślił.


Zobacz wideo

Tumanowicz ostro do rządzących: Maskujecie swoje frajerstwo

Interwencja do marszałka Sejmu

Część osób wystąpiła do marszałka Sejmu Szymona Hołowni z prośbą o wyjaśnienie i pilne wdrożenie skutecznych mechanizmów weryfikacji uczestników zespołów i komisji zajmujących się tematyką dziecięcą. Józefaciuk z kolei zapowiedział, że od teraz wszystkie osoby będą dodatkowo sprawdzane w rejestrze przestępców seksualnych. – Bardzo źle się stało, że ktoś próbował wprowadzić taką osobę. Jakkolwiek rozumiem, że odbyła ona swoją karę, ma pełnie praw obywatelskich, ale ja nie chce z taką osobą współpracować. Jeżeli raz skrzywdzisz dziecko, to tracisz moje zaufanie w 100 procentach i go nie odzyskasz – podkreślił.

Czytaj także: „Roman Giertych chce 'natychmiastowego śledztwa’ w sprawie Andrzeja Dudy. Chodzi o sprawę sprzed 10 lat”.

Źródło: Wprost

Udział
Exit mobile version