Perry Bamonte nie żyje. Był muzykiem The Cure

Perry Bamonte nie żyje

„Z ogromnym smutkiem potwierdzamy śmierć Perry’ego Bamonte, naszego wielkiego przyjaciela i członka zespołu. Zmarł  w domu po krótkiej chorobie, w okresie świąt Bożego Narodzenia” – przekazał zespół The Cure w piątkowym oświadczeniu. „Cichy, poważny, intuicyjny, niezmienny i niezwykle kreatywny, „Teddy”  był ciepłą i ważną częścią historii The Cure” – dodano.

Kariera w The Cure

Perry Bamonte został pełnoprawnym członkiem zespołu w 1990 r. Grał na instrumentach klawiszowych i na gitarze. W ciągu 14 lat zagrał wspólnie z The Cure ponad 400 koncertów. W 2005 r. wraz z Rogerem O’Donnellem został usunięty z grupy. Później pracował m.in. jako ilustrator. W 2022 r. wrócił do zespołu i wziął udział w kolejnych 90 koncertach. 

Zobacz wideo W Niemczech jest potencjał na jeszcze bardziej prawicową partię niż AfD

Sukcesy The Cure

Zespół The Cure został założony w Anglii w drugiej połowie lat 70. przez wokalistę i gitarzystę Roberta Smitha oraz perkusistę Lola Tolhursta. Grupa wydała do tej pory 14 studyjnych albumów. Szacuje się, że zespół sprzedał na całym świecie ponad 30 mln egzemplarzy płyt. Do najsłynniejszych utworów The Cure należą m.in. „Lullaby”, „Lovesong” i „Friday I’m in love”.

Czytaj również: -56 st. C. „Lodowa apokalipsa” w Rosji. Mieszkańcy Syberii zagrożeni zamarznięciem

Źródło: Thecure.com

Share.
Exit mobile version