Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w połowie sierpnia, to pójściem do urn byłoby zainteresowanych 84 proc. Polaków uprawnionych do głosowania – wynika z najnowszego sondażu CBOS. Na Koalicję Obywatelską oraz Prawo i Sprawiedliwość swój głos chciałoby oddać po 30 proc. ankietowanych. Poparcie dla KO w ciągu miesiąca wzrosło o dwa punkty procentowe, a dla PiS o trzy pkt proc. Jak widać, partie tworzące główną oś sporu na polskiej scenie politycznej wciąż zyskują.

Pięć partii w Sejmie, remis PiS i KO. Najnowszy sondaż parlamentarny

Nie zmieniła się za to chęć oddania głosu na Konfederację, która wynosi aktualnie 12 proc. Na czwartym miejscu uplasowała się Lewica, na którą chce zagłosować siedem proc. respondentów, o jeden p.p. więcej niż w lipcu. Próg wyborczy przekroczyłaby również partia Razem. Pięć proc. poparcia to wynik słabszy o jedno oczko niż w poprzednim badaniu.

W Sejmie zabrakłoby z kolei miejsca dla Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna. Ugrupowanie w ciągu miesiąca straciło aż pięć p.p., po tym jak zadebiutowało w badaniu. W zestawieniu uwzględniono również Polskę 2050 Szymona Hołowni z wynikiem dwóch proc. (spadek o jeden p.p.) oraz Polskie Stronnictwo Ludowe z poparciem na poziomie jednego proc. (wynik bez zmian). Partie tworzące koalicję rządową dalej tracą popularność.

Co by było, gdyby wybory odbyły się w połowie sierpnia? Co 11. Polak niezdecydowany

Nikt nie wskazał innej partii, a dziewięć proc. obywateli nie potrafiło jednoznacznie określić, na kogo oddałoby głos. Badanie zostało zrealizowane metodami wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI) oraz wywiadów internetowych (CAWI) w okresie 18-21 sierpnia 2025 roku na próbie tysiąca dorosłych mieszkańców Polski. Pominięto odmowy odpowiedzi.

Udział
Exit mobile version