Ostatnie kilkadziesiąt godzin, to jakaś jedna wielka szarpanina, którą trudno opisać w kilku zdaniach, biorąc pod uwagę całą otoczkę wokół piłkarskiej reprezentacji Polski. Niestety, oprócz sensownej dyskusji czy merytorycznej krytyki, w internetowej przestrzeni sporo też jest wpisów… poniżej wszelkiej krytyki.

Ostre komentarze w stronę piłkarzy w mediach społecznościowych. „Judasze”

Kolejna dawka rewelacji płynących z reprezentacji Polski w piłce nożnej nadeszła w nocy z poniedziałku na wtorek. Najpierw pojawił się tekst „Przeglądu Sportowego” i Onetu, w którym można było znaleźć nazwiska tych, którzy mieli rozmawiać z trenerem Michałem Probierzem o sprawie opaski kapitańskiej Roberta Lewandowskiego.

Następnie zdementowanie tego, co zostało przekazane, już poprzez Polski Związek Piłki Nożnej, w specjalnym… nocnym oświadczeniu. Aż wreszcie, poranne wieści sugerujące, że federacja piłkarska nie miała wyjścia, ze względu na nacisk piłkarzy na selekcjonera. Wersja z rzekomą ingerencją tzw. rady drużyny na decyzję ws. zmiany kapitana w kadrze, miała nie mieć prawa bytu.

Wystarczy jednak spojrzeć na konta niektórych reprezentantów, żeby zrozumieć, jakie opinie krążą w środowisku kibiców. Choćby za pośrednictwem komentarzy pod zdjęciami na Instagramie, nie zawsze bezpośrednio związanymi z reprezentacją. Po głowie dostało się m.in. Janowi Bednarkowi czy Jakubowi Kiwiorowi.

„Judasze, gratulacje odwagi, współczuję głupoty. #probierzout”

Nie wszystkie treści są, rzecz jasna, do cytowania.

„Oj słabe to słabe… Wychodzi na to, że jednak macie kompleksy, z którymi sobie nie radzicie, nikt z was nie wstawił się za kolegom? Przecieraliście dłonie z radości, że w końcu można go wykurzyć i ściągnąć na siebie trochę więcej uwagi?”

W przypadku Piotra Zielińskiego, nowego kapitana kadry – choć kontuzjowanego podczas czerwcowego zgrupowania – możliwość komentowania posta związanego z setnym meczem w reprezentacji Polski (to przed piłkarzem) została ograniczona.

Co też, trzeba przyznać, ma wymowne znaczenie.

Eliminacje MŚ 2026: Finlandia – Polska. Gdzie i kiedy oglądać mecz?

We wtorkowy wieczór na stadionie olimpijskim w Helsinkach zmierzą się lider i wicelider grupy G eliminacji do przyszłorocznego mundialu. Warto jednak zauważyć, że gospodarze, Finowie, rozegrali już trzy mecze – solidarnie zaliczając po jednej wygranej, przegranej oraz remisie. Stąd cztery punkty w dorobku. Finlandia za plecami ma jednak Holandię, która w miniony weekend dopiero rozpoczęła grę w eliminacjach. Wielcy faworyci grupy na powitanie… ograli Finów na ich terenie 2:0. Należy się zatem spodziewać, że wkrótce wtorkowy przeciwnik Polaków pożegna się z drugim miejscem.

W przypadku Polski, zespół trenera Probierza w dwóch meczach zgromadził komplet punktów. Reprezentacja wygrała oba mecze na PGE Narodowym, najpierw skromnie ogrywając Litwę (1:0), a następnie Maltę (2:0). Bezpośrednio na MŚ 2026 awansują zwycięzcy każdej z grup eliminacyjnych. W przypadku wiceliderów, najpewniej sprawę rozstrzygnie strefa barażowa, czyli droga, którą Polska przerobiła… podczas ostatniego mundialu. Wówczas na MŚ 2022 Polacy pojechali po wygranej nad Szwecją (2:0).

O której rozpocznie się mecz Finlandia – Polska? Pierwszy gwizdek zaplanowano na godzinę 20:45. Mecz będzie można oglądać na antenie TVP1 oraz TVP Sport. Dodatkowo internetowo transmisja będzie dostępna poprzez dedykowaną aplikację TVP Sport bądź za pośrednictwem strony internetowej stacji.

Udział
Exit mobile version