Z pewnością nie tak wyobrażał sobie sezon 2024/25 trzykrotny mistrz świata (dwa razy indywidualnie i raz drużynowo) z Cieszyna. Piotr Żyła aktualnie jest najgorzej punktującym z Polaków, spoglądając na klasyfikację PŚ. Swojej sytuacji „Wiewiór” w najbliższy weekend z pewnością nie poprawi. Żyła znalazł się poza kadrą powołaną na weekend, który Polacy oraz cała światowa śmietanka, spędzą w Zakopanem.
Thomas Thurnbichler nie postawił na Piotra Żyłę. Powrót Kamila Stocha
Austriacki szkoleniowiec polskiej drużyny postanowił wybrać Kamila Stocha, jako tego, który sprawdzi się w rywalizacji w Polsce. Stoch zdobył zresztą w miniony weekend tytuł wicemistrza kraju, przegrywając w Zakopanem jedynie z Pawłem Wąskiem.
Żyła od dłuższego czasu nie może odnaleźć się w rywalizacji o stawkę. „Wiewiór” w przeciwieństwie do Stocha, wziął udział w 73. Turnieju Czterech Skoczni. Thomas Thunrbichler tym razem postawił na trzykrotnego mistrza olimpijskiego.
– To jasne, że Piotrek chciałby rywalizować i chciałby być w składzie. W poniedziałek odbyliśmy jednak długą rozmowę i patrzymy na jego sytuację niemal w ten sam sposób. Musimy się skupić na jego celach. Tych, które mu pozostały tej zimy. Łatwiej je osiągnąć z podejściem, że potrzebuje odpowiedniego procesu treningowego. Jest mniej presji, może więcej skakać i tym samym zwiększa się szansa, że wróci do swojej najlepszej dyspozycji – cytuje słowa trenera reprezentacji Polski Sport.pl.
Liderem reprezentacji Polski jest wspomniany wcześniej Wąsek, który w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajmuje 13. miejsce. Skoczek uzbierał dotychczas 259 punktów. Dla porównania lider zestawienia Daniel Tschofenig, ma ich 956. Najlepszym z Niemców jest za to Pius Paschke, trzeci w generalce PŚ – z dorobkiem 848 pkt.
Jak wyglądają pozostali Polacy w tym zestawieniu? Aleksander Zniszczoł na 20. miejscu (146 pkt), Jakub Wolny na 30. (71), Dawid Kubacki i Kamil Stoch wspólnie na 34. (tyle samo, 57 pkt) oraz Piotr Żyła na 43. (23).
Puchar Świata w Zakopanem. Gdzie i kiedy oglądać?
Po zakończeniu 73. Turnieju Czterech Skoczni kibice skoków narciarskich zanotowali weekend przerwy, po którym rywalizacja ponownie zawita w Polsce. Po Wiśle-Malince przyjdzie czas na Zakopane. Początek rywalizacji już w najbliższy piątek, tj. 17 stycznia.
Pierwszego dnia odbędzie się oficjalny trening (g. 15:30) oraz kwalifikacje (18:00). Dzień później, czyli w sobotę 18.01 – seria próbna (15:00) oraz konkurs drużynowy (16:15). Ostatniego dnia zaplanowano za to rywalizację indywidualną. W niedzielę zacznie się od serii próbnej (15:00) na Wielkiej Krokwi, a następnie start konkursu, od 16:00.
Transmisje z Zakopanego dostępne będą zarówno na TVP1, TVP Sport (oraz na stronie internetowej stacji), jak i tradycyjnie, na antenach Eurosportu oraz platformy MAX.