Najbardziej oczekiwanym punktem tego kongresu było spodziewane zjednoczenie PiS i Suwerennej Polski, co, zgodnie z przewidywaniami, nastąpiło. Od teraz partie tworzą jeden twór polityczny.
Konsolidacja Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską
Jarosław Kaczyński i Patryk Jaki, który zastępuje Zbigniewa Ziobrę na stanowisku prezesa Suwerennej Polski, podpisali wspólną deklarację o konsolidacji partii.
W pierwszym punkcie ugrupowanie zobowiązało się do napisania nowej konstytucji, która „przywróci ład ustrojowy w Polsce”.
W punkcie drugim – do asertywnej polityki wobec Unii Europejskiej,a w przypadku wychodzenia poza prawo i traktaty do obrony polskiej suwerenności.
Punkt trzeci deklaracji dotyczył ewentualności przyjęcia w UE nowej wersji traktatu, co zobowiązałoby partię do organizacji ogólnopolskiego referendum i aktywnej kampanii przeciwko jego wdrożeniu w Polsce.
W punkcie czwartym zobowiązano się do kontynuacji programów społecznych, zaś w piątym do odrzucenia Zielonego Ładu. Punkt szósty to już zamiar „przywrócenia pełnej wolności w Polsce”, w szczególności wolności słowa, wyboru samochodu, mieszkania czy źródeł ogrzewania.
W punkcie siódmym zapewniono, że nowy twór polityczny obroni polską złotówkę i będzie walczył z zakazem używania gotówki.
W punkcie ósmym zobowiązano się do odrzucenia „ideologii gender” i obrony tradycyjnych wartości oraz rodziny. W punkcie dziewiątym natomiast – do budowy dobrych relacji z USA, suwerenności strategicznej międzymorza z fundamentalną rolą Polski.
W ostatnim punkcie partia zapowiedziała stanowcze rozliczenie rządu Donalda Tuska.
Jarosław Kaczyński po podpisaniu deklaracji zwrócił uwagę, że „były liczne wątpliwości”, ale przemówienie Patryka Jakiego podczas kongresu powinno je rozwiać. – Idziemy jedną drogą i mamy wspólne cele. I to co było – chociaż było różnie – nie może się w tej chwili liczyć. Liczy się zwycięstwo – podkreślił szef PiS.
Kongres PiS. Patryk Jaki mówi o wzniesieniu się ponad spory
O połączeniu Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską mówił w sobotę rano w RMF FM polityk drugiego z ugrupowań – Patryk Jaki.
– Nawet zwaśnione chorągwie, rodziny Sopliców i Horeszków potrafiły się połączyć dla wyższego dobra – komentował.
Jednocześnie europoseł nie wykluczył, że po zjednoczeniu PiS i SP zostanie on wiceprezesem powstałej formacji, choć nie chciał jednoznacznie tego potwierdzić, przypominając, że będzie to ewentualnie decyzja wszystkich delegatów.
– Będzie to trudne. Mamy za sobą 12 lat niełatwej współpracy, ale trzeba się wznieść ponad spory – oświadczał.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!