-
Każde pisklę jerzyka wymaga pomocy człowieka, bo rodzice nie zajmują się młodymi poza gniazdem i są to ptaki wymagające ochrony czynnej.
-
Wiosna i początek lata to wzmożony czas pracy dla ośrodków rehabilitacji, które ratują liczne gatunki dzikich ptaków.
-
Jerzyk to ptak pożyteczny. Warto mu pomagać, również poprzez instalowanie budek lęgowych.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Wiosna i początek lata to dla wielbicieli dzikiej przyrody wyjątkowy czas związany z licznymi obserwacjami i narodzinami zwierząt. Ale to też najtrudniejszy okres dla ośrodków rehabilitacji, w tym dla Opolskiego Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt AVI. „Zaczęło się… W ostatnich tygodniach przyjeżdżały wyłącznie osobniki dorosłe, aż do wczoraj, kiedy przyjechało pisklę jerzyka” – ogłosili lekarze weterynarii.
Pisklęta jerzyków wymagają pomocy
Opolska placówka informuje, że w ostatnich tygodniach przyjmowała wyłącznie osobniki dorosłe. Pojawiają się już pierwsze pisklęta i wszystko wskazuje na to, że będzie ich coraz więcej. Do ośrodka trafiają też dopiero co wyklute pustułki, gołębie, kaczki, czy sowy, a także maleńkie jeżyki. Wiele maleństw nie miałoby szans na przetrwanie w naturze.
„Zapowiada się jeszcze więcej pracy, na przełomie 1-2 miesięcy do ośrodka każdego roku przyjeżdża sporo ponad 100 jerzyków” – przekazał ośrodek. Lekarze przypominają, że każde pisklę pozostawione bez rodziców powinno zwrócić naszą uwagę: u jerzyków nie występuje stadium podlota, a rodzice nigdy nie zajmują się młodymi poza gniazdem.
Jeśli zauważymy w najbliższych dniach czy tygodniach pisklęta to powinniśmy ich obecność zgłosić towarzystwom ornitologicznym lub lokalnym ośrodkom rehabilitacji zwierząt.
W Polsce jerzyk jest objęty ochroną gatunkową i wymaga ochrony czynnej. Ponadto jerzyki warto zaprosić do swojego otoczenia, ponieważ to pożyteczne ptaki zjadające uciążliwe dla ludzi owady, np. komary.

Jerzyk to rodzimy gatunek ptaka
Ci lotnicy poruszają się bardzo szybko – nawet do 160 km/h i lubią gniazdować na dużych wysokościach. Np. populacja naskalna żyje nie w mieście, a ukrywa się we wszelkich formach górskich, w których znajdują się szczeliny. Najwięcej jest ich w Tatrach, a miejsca muszą być eksponowane i nie może prowadzić do nich żadne dojście z lądu – mówił w rozmowie z nami ornitolog Bartosz Smyk.
Jerzyki były w Polsce praktycznie od zawsze i żyły blisko człowieka, choć nie zwracano na nie aż takiej uwagi jak na inne gatunki. To też ptaki, które utraciły swoje miejskie siedliska m.in. w wyniku masowego ocieplania budynków na początku XXI w. Badania pokazują, że potencjalne siedliska, jakimi były otwory w budynkach, zostały pozatykane.
W naturze jerzyk gniazduje jedynie w starych i bardzo wysokich drzewach, najlepiej, żeby wystawały ponad linie koron, ponieważ jerzyk nie umie manewrować i wlatuje wprost do otworu.
Jeżeli chcemy zaprosić jerzyka na działkę trzeba pamiętać o tym, że budka musi być zamontowana bardzo wysoko.