Na tegorocznych targach kolejowych Trako w Gdańsku zaprezentowano wagon wyprodukowany dla PKP Intercity przez firmę z Poznania – H. Cegielski – Fabrykę Pojazdów Szynowych. Jest pierwszym z 300, jakie mają w nadchodzących latach trafić do taboru państwowego przewoźnika, a opcja w tym kontrakcie zakłada rozszerzenie dostawy do 450 wagonów. Wartość umowy – jeśli opiewałaby na 300 wagonów – szacowano w zeszłym roku 4,24 mld złotych.
Wygląd pokazanego przez kolejową spółkę wagonu wyraźnie odbiega jednak od wizualizacji, jakimi ponad rok temu chwaliło się PKP Intercity. Przy okazji podpisania umowy z H. Cegielskim opublikowano wizualizacje, na których widać m.in. stoliki przy fotelach, świetlne paski na ścianach czy inny, ciemny materiał służący jako obicia siedzeń. Dodatkowo wspomniane ściany miały być stylizowane na drewniane.
Miał być „innowacyjny design”. PKP IC tłumaczy się z nowego wagonu
Tymczasem w wykonanym już wagonie mamy fotele przypominające te znane dziś z torów, brakuje świetlnych ozdób i stolików, a przy siedzeniach od strony korytarza – zamiast szyby – jest ściana. Tymczasem gdy zawierano umowę z PKP Intercity, prezes fabryki H. Cegielski mówił, iż „takie wagony to nowość na polskich torach”.
– Ich innowacyjny design będzie wyróżniał się pośród reszty poruszających się składów. Z niecierpliwością czekamy na ich produkcję, żeby jak najszybciej mogły cieszyć oko naszych pasażerów. Naszym wspólnym cele jaki obraliśmy to nowa jakości na torach – zapewniał.
Kontrast między wizualizacjami a tym, co zaprezentowano na Trako, wywołało żywą dyskusję w sieci, w tym krytyczne komentarze. W związku z tym PKP Intercity wydało w środę oświadczenie. „Przyjęliśmy z uwagą opinie oraz krytyczne głosy na temat wagonu (…). Podzielamy te spostrzeżenia – pojazd w obecnej formie nie spełnia naszych oczekiwań ani standardów, jakie chcemy zapewniać naszym pasażerom – napisano w oświadczeniu.
Jak przekazano dalej w komunikacie, „prezentacja wagonu na targach Trako służy również zebraniu opinii ekspertów branżowych oraz przyszłych użytkowników, które zostaną wykorzystane przez producenta do wprowadzenia niezbędnych korekt, tak aby finalny projekt spełniał wymagania PKP Intercity oraz oczekiwania pasażerów”. „Producent zaprosił gości do wyrażania opinii z pomocą internetowej ankiety, którą można wypełnić podczas zwiedzania wagonu” – dodano.
Nowe wagony dla PKP Intercity. Dokąd będą jeździć? W planach także miasta za granicą
Państwowy przewoźnik nadmienił, iż stoi przed nim „jeszcze wiele pracy”, aby prototyp wagonu „został rozwinięty i mógł zostać wdrożony do eksploatacji zgodnie z naszymi wymaganiami”. PKP Intercity oczekuje przy tym od producenta, aby podjął działania, „które pozwolą jak najszybciej wyeliminować wskazane niedociągnięcia i udoskonalić projekt”.
„Jako partner biznesowy jesteśmy otwarci na współpracę i konstruktywny dialog, jednak naszym obowiązkiem wobec pasażerów jest konsekwentne egzekwowanie wysokich standardów jakości. Liczymy, że producent wykorzysta otrzymane uwagi i dostarczy finalny produkt odpowiadający zarówno wymaganiom PKP Intercity i oczekiwaniom pasażerów” – podkreślono.
„Pierwsze wagony, również między innymi 1 klasy, bezprzedziałowe, wielofunkcyjne COMBO, PKP Intercity odbierze od producenta w 2026 roku. Liczymy, że ten czas zostanie przeznaczony na zmiany, jakich oczekują pasażerowie i PKP Intercity” – podsumowała kolejowa spółka.
Jak zapowiadało PKP Intercity, nowe wagony będą dostosowane do jazdy z prędkością minimalną 200 km/h w ruchu krajowym i międzynarodowym. „W planie jest także możliwość wjeżdżania nimi do Czech, Niemiec, Austrii, Słowacji, Węgier i Litwy. Docelowo (…) będą mogły obsługiwać trasy: Warszawa – Poznań – Berlin, Warszawa – Poznań – Szczecin, Warszawa – Katowice – Bohumin, Przemyśl – Kraków – Katowice – Wrocław – Berlin, Przemyśl – Kraków – Katowice – Wrocław – Szczecin, Gdynia – Poznań – Wrocław – Praga czy Kraków/Wrocław – Bohumin” – wyliczano.