Nigdy w dziejach Ziemi nie mieliśmy katastrofy większej niż wymieranie permskie. Ani zagłada dinozaurów na linii K-T przed 66 milionami lat, ani żaden inny kataklizm nie zbliżył się do tamtego, który nastąpił około 252 milionów lat temu. Zakończył erę paleozoiczną, zakończył pewien etap życia na świecie.

To była potężna katastrofa, która doprowadziła do wymarcia 90 procent organizmów morskich, w tym wszystkich trylobitów, dominujących w paleozoicznych morzach. Ery mezozoicznej już nie doczekały. Całkowicie wymarły również inne zwierzęta morskie np. niektóre koralowce takie jak denkowce czy kluczowe wtedy morskie drapieżniki, jakimi były wielkoraki.

Na lądach zagłada była także straszna i całkowicie przetasowała życie na Ziemi. Wraz z końcem permu zniknęło przeszło 70 procent lądowych zwierząt, w tym wielu grup wielkich płazów czy gadów ssakokształtnych, i 30 procent owadów, całe ich rzędy. Wymarły w tym czasie również drzewiaste widłaki, skrzypy i paprocie oraz wiele innych roślin. Ziemia zmieniła się diametralnie.

Potworna zagłada życia na Ziemi. Co ją spowodowało?

Nie jest jednoznacznie jasne, co doprowadziło do takiej zagłady. Zapewne splot przyczyn. Naukowcy szukają powodów wymierania i widzą je zwłaszcza w dryfie kontynentów, który doprowadził do uformowania się ogromnego superkontynentu Pangea. On musiał zmienić klimat i życie na Ziemi, a wnętrze tak wielkiego lądu, oddalone znacznie od morza było suche, nieprzyjazne, niezdatne do życia. Ponadto możliwy jest wpływ erupcji wulkanicznych na wielką skalę, ich ślady znaleziono w Azji, w tym na Syberii. Niewątpliwie tak potężny wyrzut gazów cieplarnianych przez wulkany musiał zmienić funkcjonowanie ekosystemów. Zdaniem paleontologów, zwłaszcza tych morskich.

Masowe wymieranie w permie było zagłada totalnąpotjanun123RF/PICSEL

Ponad 250 milionów lat temu na świecie zapanowało globalne ocieplenie, które wzmogło gwałtowność pogody. Nie ono samo było zabójcze, ale jego nagłe pojawienie się. Organizmy lądowe i morskie epoki permu nie dostały dość czasu, by w ramach ewolucji przystosować się do zmieniających się zbyt szybko warunków na Ziemi.

Wymarły, a koniec permu i paleozoiku to zarazem początek nowej ery – mezozoicznej. To gong na pojawienie się zwłaszcza dinozaurów, ale także innych grup zwierząt jak ichtiozaury, plezjozaury, mozazaury, pterozaury, także ssaków i ptaków.

Jak długo to jednak trwało? Biorąc pod uwagę rozmiar wymierania permskiego, największego z wymierań i zmian życia w dziejach Ziemi, można by zakładać, że bardzo długo. Pewnie wiele milionów lat potrzebnych życiu i ewolucji na działanie.

Życie znalazło szczelinę. Rozkwitło bardzo szybko

A jednak”eLife” publikuje wyniki badań na bazie znalezisk na terenie Chin, które tym założeniom przeczą. To materiał pod wiele mówiącym tytułem „Szybka odbudowa ekosystemu nadrzecznego w niskich szerokościach geograficznych północnych Chin po masowym wymieraniu pod koniec okresu permskiego”. Można tu przeczytać, że po najbardziej niszczycielskim wymieraniu w historii tropikalne niektóre ekosystemy przybrzeżne wzdłuż rzek i terenów podmokłych odrodziły się w ciągu zaledwie 2 milionów lat. Tak działo się właśnie w dzisiejszych Chinach.

Wielkie zwierzęta permu takie jak skutozaury nie miały szans przetrwać zagładyJAMES KUETHEREast News

To nadzwyczajne tempo, trudne do wyjaśnienia. Wyjaśnienia jednak są. Li Tian z China University of Geosciences mówi o tym, że do podobnych wniosków doprowadziła analiza skamieniałych szczątków zwierząt i roślin, a także kryjówek, w których istoty żyjące na przełomie er się ukrywały. To okres od 252 do 247 milionów lat. Na jego końcu życie na niektórych szerokościach geograficznych w pobliżu równika było już odbudowane.

Panowały wtedy warunki do życia tak skrajnie trudne, że sprostać im mogły najprostsze i najlepiej przystosowane formy życia. Widać jednak w skamieniałościach rosnącą aktywność istot kryjących się w norach, widać potężną wegetację roślin, rozwój ich systemów korzeniowych i łodyg. Nie ma żadnych wątpliwości, że 2 miliony lat po zagładzie życie na terenie Chin w rozpoczynającym się właśnie triasie szło mocno do przodu. Szybko nadrabiało straty, zagospodarowywało nowe nisze i przestrzenie.

Druga sprawa to nory. Ich kopanie i ukrywanie się w nich to także niedoceniany aspekt decydujący o przeżyciu. Wymierania nie przetrwały organizmy, których gabaryty uniemożliwiały skrycie się w norach, ale mniejsze życie poradziło sobie pod ziemią. 247 milionów lat temu mogło już z niego wyjść, a warunki panujące na naszej planecie zaczynały się zmieniać na korzystniejsze.

Rozpoczęła się kwitnąca era mezozoiczna, era dinozaurów.

Rozpoznasz roślinę po liściach? Nie jest to takie proste [QUIZ]

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version