Prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz przedstawił niedawno swoją wizję naprawy Poczty Polskiej. Podczas konferencji prasowej stwierdził, że spółka jest obecnie „w stanie śmierci klinicznej”. – Serce nam bije, ale musimy uruchomić procesy myślowe – powiedział szef Poczty Polskiej.

Transformacja Poczty Polskiej. Dwa etapy

Plan transformacji Poczty Polskiej został podzielony na dwa etapy. Pierwszy etap ma rozpocząć się w tym roku i objąć kwestie zatrudnienia (poprzez program dobrowolnych odejść, który obejmie 15 proc. załogi), poprawę jakości usług, zmiany organizacyjne i inwestycje w obszar IT.

Drugi etap transformacji zaplanowano na przyszły rok. W ramach tego etapu Poczta Polska będzie musiała podjąć strategiczne decyzje dotyczące rozwoju na rynku kurierskim, a także rozwoju na rynku usług finansowych, zmienić standard placówek i zacząć wykorzystywać potencjał swoich nieruchomości. W ciągu trzech lat całość inwestycji w ramach transformacji Poczty Polskiej szacowana jest na kilka miliardów złotych.

Kiedy Poczta Polska stanie się rentowna? Na to obecne władze spółki nie mają jeszcze odpowiedzi. Prezes Mikosz wskazuje, że w pierwszej kolejności musi zostać sporządzony budżet na lata 2025-2027. – Wtedy będę w stanie powiedzieć, kiedy Poczta planuje być mniej więcej w okolicach zera w danym roku – powiedział w rozmowie z PAP szef spółki.

Niedawno głos w sprawie przyszłości Poczty Polskiej zabrało Ministerstwo Aktywów Państwowych. W odpowiedzi na interpelację poselską resort napisał, że spółka nie planuje likwidacji placówek pocztowych, nie wyklucza natomiast „zmiany statusu niektórych placówek (przekształcenie w filię placówki pocztowej)”.

Co zmiany będą oznaczać dla klientów?

Interia.pl zapytała, co tego rodzaju zmiany będą oznaczały dla klientów poczty. – Przekształcenia urzędów pocztowych w filie to jedynie zmiana formatu placówki, mająca charakter organizacyjno-zarządczy i pozostająca bez wpływu na dostępność i jakość oraz katalog świadczonych usług – podkreśla biuro prasowe Poczty Polskiej.

Zmiana będzie polegać na tym, że placówki Poczty Polskiej zostaną „dostosowane do potrzeb klientów w zależności od tego, gdzie są zlokalizowane”. – Inną rolę będzie pełnić placówka pocztowa w małej gminie, inną w dużym mieście. W miejscach odległych od miast poczta stanie się Centrum Obsługi Obywatela. Będzie tam można odebrać tradycyjną przesyłkę (papierowo lub mailowo), odebrać emeryturę, ale też np. paszport lub inne dokumenty oraz kupić książki i zeszyty do szkoły – wyjaśnia biuro prasowe Poczty Polskiej.

Z kolei „największe placówki w miastach będą, poza funkcją pocztową, pełnić rolę placówki społeczno-kulturalnej, ale i komercyjnej galerii”. Podczas wspomnianej konferencji szef Poczty Polskiej zapowiedział tworzenie tzw. galerii pocztowych w atrakcyjnych, zabytkowych budynkach Poczty Polskiej. Zdaniem Mikosza, mogłyby tam mieścić się np. muzea czy restauracje. Poczta Polska ma dzięki tej „funkcji miastotwórczej” zarabiać na swoich nieruchomościach.

Z danych, które przytacza Interia.pl wynika, że strata netto grupy kapitałowej Poczty Polskiej za zeszły rok przekroczyła 460 mln zł. Strata samej spółki to niemal 621 mln zł.

Udział
Exit mobile version