-
Tyranozaur posiadał wyjątkowo silne szczęki i czaszkę, dzięki czemu mógł zadawać śmiertelne ugryzienia.
-
Inne mięsożerne dinozaury, takie jak giganotozaur czy allozaur, miały słabsze szczęki i odmienny styl polowania.
-
Najnowsze badania pokazały, że różne duże drapieżne dinozaury wypracowały własne strategie zdobywania pożywienia.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Budowa ciała tyranozaura wskazuje na to, że do ataków używał swojej głowy i ona była głównym narzędziem do zadawania ciosów. Zwierzę miało mocną czaszkę, silne szczęki i ostre zęby. Zdaniem paleontologów, siła ugryzienia t-rexa była największa spośród zwierząt lądowych. Naukowcy z University of Liverpool użyli modeli komputerowych do wirtualnego zrekonstruowania mięśni szczęk tyranozaura. Poprzednie badania oszacowały, że przeciętny dorosły tyranozaur gryzł z siłą nacisku 8 tys. do 13 tys. newtonów. Jednak naukowcy z Liverpoolu założyli, że było to dużo więcej. Tym bardziej, gdy weźmie się pod uwagę, że dorosły drapieżnik ważył ponad sześć ton.
Tyranozaur polował inaczej niż inne dinozaury
Tyranozaur wyróżniał się spośród mięsożernych dinozaurów budową ciała, małymi kończynami przednimi i dość mocno rozrośniętą głową oraz mocarnymi szczękami. Inne teropody nie były aż tak mocno zbudowane, niemniej plan budowy ich ciał jest zbliżony. Zbliżony nie oznacza jednak, że taki sam.
Oto bowiem „Current Biology” donosi, że nie wszystkie wyglądające podobnie mięsożerne dinozaury zachowywały się i polowały analogicznie. „Duże teropody wykształciły odrębne strategie biomechaniczne służące do zdobywania pożywienia. Tyranozaury polegały na sile ugryzienia, co powodowało większe obciążenie mechaniczne czaszki i ta musiała więcej wytrzymywać. Z kolei megalozauroidy i allozauroidy zachowały budowę czaszek mnie wytrzymałych.”
Megalozauroidy takie jak megalozaur, afrowenator czy siamozaur oraz allozauroidy takie allozaur, mapuzaur, tytanotytan czy wreszcie pochodzący z Argentyny giganotozaur to zwierzęta starsze od tyranozaura rexa. Giganotozaur żył w Ameryce Południowej 99 do 97 milionów lat temu, czyli od tyranozaura oddziela go więcej czasu niż nas od mamutów. I to zwierzę było porównywalne a może nawet większe od t-rexa, gdyż argentyński drapieżnik osiągał może ponad 13 metrów długości i dysponował czaszką o długości 1,8 metra. To olbrzym, a jednak budowa jego ciała i szczęk wskazuje na zupełnie inny sposób polowania niż t-rexa.
Czaszki innych mięsożernych dinozaurów były słabsze
„Tyranozaury wykształciły czaszki przystosowane do dużych obciążeń i silnych ugryzień, podczas gdy inne drapieżne dinozaury innych linii ewolucyjnych miały stosunkowo słabsze, ale bardziej wyspecjalizowane czaszki. To dowód na różnorodność strategii odżywiania się dużych mięsożerców mezozoiku, nawet przy ich ogromnych rozmiarach” – powiedział Andrew Rowe z Uniwersytetu w Bristolu, którego cytuje „The Independent”. Jak podkreśla brytyjski naukowiec, nie ma zatem jednego wzoru i jednego sposobu polowania u tych zwierząt. Każdy polował i zabijał inaczej, mimo iż sprawiają wrażenie zwierząt z grubsza wyglądających podobnie.

Badania przeprowadzone przez Brytyjczyków sprowadzały się do testów przy użyciu skanowania rentgenowskiego 3D, które pozwala na analizę mechaniki czaszki oraz siły ugryzienia. Tak przetestowano aż 18 gatunków dwunożnych dinozaurów mięsożernych, od małych do gigantycznych. Różnice były ogromne. Dlatego badacze podkreślają, że o ile t-rex był w stanie zabić jednym ugryzieniem i zmiażdżyć ciało ofiary, o tyle taki allozaur polował już w sposób bardziej zbliżony do waranów. Giganotozaur czy spinozaur miały znacznie słabsze ugryzienie niż ewolucyjnie młodszy tyranozaur, który w rozwoju technik łowieckich doszedł do bardzo dużych obciążeń swojej czaszki.