Za nieprzyjazną pogodę w naszym kraju odpowiada niż Norman, który swoim zasięgiem obejmie również całą Polskę. Dlatego w wielu miejscach będzie pochmurnie i popada przelotny deszcz – prognozuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Jaka pogoda w poniedziałek? Polska z burzowym pasem
Specjaliści z IMGW ostrzegają przed burzami w wielu miejscach. Przeważnie będą się one tworzyć po południu i wieczorem. Obecnie żółte alerty pierwszego stopnia z tego powodu obowiązują w województwach:
-
śląskim (bez powiatów na południowych krańcach);
-
opolskim;
-
wschodniej części dolnośląskiego;
-
łódzkim;
-
wschodnich powiatach wielkopolskiego;
-
zachodniej części Mazowieckiego;
-
wschodniej połowie kujawsko–pomorskiego;
-
zachodniej połowie warmińsko–mazurskiego;
-
wschodniej części pomorskiego.
Podczas burz w tych miejscach suma opadów może sięgnąć 15-25, a lokalnie do 30 litrów wody na metr kwadratowy. Alerty wejdą w życie w południe i utrzymają się do godz. 19:00.
Jak zwracają uwagę eksperci, późnym popołudniem i wieczorem słabe burze mogą nadciągnąć z Niemiec nad północno-zachodnią część Polski.
Wiatr w poniedziałek przeważnie będzie słaby, jednak w trakcie burz może w porywach osiągać do 70 km/h.
Ciepło, ale niezbyt spokojnie
Chociaż pogoda w wielu miejscach będzie wymagająca, na termometrach zobaczymy dość wysokie wartości, zwłaszcza w porównaniu z resztą chłodnego maja.
W poniedziałek najcieplej będzie na wschodzie i zachodnich krańcach Polski: do 21 stopni Celsjusza. w centrum i na południu będzie do 17-19 st. C, a najchłodniej nad morzem i kotlinach górskich: od 12 do 16 stopni.
Z powodu burz pogoda nie wszędzie będzie nam sprzyjać. O ile na wschodzie i zachodzie warunki będą przeważnie obojętne, to tam, gdzie przyjdą wyładowania i ulewy, musimy się liczyć z niekorzystnymi warunkami.