Przed tygodniem kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski podczas spotkania z wyborcami w Puńsku (woj. podlaskie) powiedział, że świadczenia „takie jak 800 plus” powinny należeć się Ukraińcom tylko wtedy, gdy „będą mieszkać w Polsce i płacić w Polsce podatki”.

Racjonalna polityka to polityka, która buduje nasz dobrobyt i wzrost gospodarczy. Ja dzisiaj mówię, że powinien dominować rozsądek. Zdecydowana większość Ukraińców pracuje. Jeśli nie pracują, to powinniśmy się wycofywać z pomocy socjalnej i ktoś to w końcu musi powiedzieć – tłumaczył dzień później Trzaskowski podczas spotkania z mieszkańcami Kętrzyna.

Na początku tego tygodnia Prawo i Sprawiedliwość złożyło projekt ustawy, ograniczający wypłaty 800 plus dla ukraińskich rodzin, które – jak wyjaśniał szef klubu PiS Mariusz Błaszczak – „po pierwsze pracują w naszym kraju, a po drugie płacą w Polsce podatki”. Polityk nie krył, że złożenie ustawy ma być swoistym „sprawdzam” dla koalicji rządzącej. Były wicepremier przypomniał, że ugrupowania tworzące rząd były dotąd przeciwne proponowanym zmianom.

Przypomnijmy, że świadczenie 800 plus przysługuje na każde dziecko do ukończenia 18 lat, niezależnie od osiąganych dochodów. Na mocy ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, świadczenie przysługuje także rodzicom ukraińskich dzieci przebywających w Polsce.

Polacy o ograniczeniu 800 plus dla Ukraińców

Jak do ewentualnych zmian podchodzą Polacy? Sondaż SW Research dla „Wprost” pokazuje, że zdecydowana większość jest na „tak”. Na pytanie: „Czy uważasz, że należy ograniczyć wypłaty 800 plus dla Ukraińców tak, by świadczenie pobierały jedynie osoby pracujące w Polsce?”, aż 82,1 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco. Zaledwie 7,8 proc. badanych jest przeciwnego zdania, a co dziesiąty nie ma w tej sprawie zdania.

Udział
Exit mobile version