Niemcy muszą zastanowić się, w jaki sposób mogą pomóc Ukrainie w rekrutacji wystarczającej liczby żołnierzy, powiedział w niedzielę (05.05,2024) w telewizji ARD Roman Poseck, minister spraw wewnętrznych Hesji. Jego zdaniem Ukraina ma uzasadniony interes w rejestrowaniu wszystkich mężczyzn w wieku wojskowym.

Zobacz wideo
Gen. prof. Stanisław Koziej: Czarne obawy związane z wygraną Trumpa są mocno przesadzone

W związku z nowymi przepisami mobilizacyjnymi ukraińscy mężczyźni od 18. do 60. roku życia, którzy mieszkają za granicą, muszą zarejestrować się w armii. Jeśli tego nie zrobią, ukraińskie konsulaty mogą odmówić im wydania dokumentu (np. paszportu) i wezwać do powrotu do domu. Takie przypadki mają miejsce od dwóch tygodni w kilku krajach Europy, także w Niemczech. Wielu Ukraińców, którym odmówiono wydania paszportu, złożyło wnioski w niemieckich urzędach o dokumenty zastępcze. 

Polityk CDU: „Wspierać gotowość obronną Ukrainy”

Roman Poseck, minister spraw wewnętrznych Hesji, wypowiedział się w niedzielę w publicznej telewizji ARD na temat niemieckiej pomocy w rekrutacji poborowych z Ukrainy. – Może do tego zaliczać się również współdziałanie, żeby Ukraina mogła korzystać z mężczyzn, którzy uciekli za granic, a mogliby zostać wysłani na wojn – stwierdził polityk CDU. Jego zdaniem jest ważne, żeby „wspierać gotowość obronną Ukrainy”. Jednocześnie Niemcy chcą pozostać bezpiecznym schronieniem. Poseck nazwał to „dylematem”. Nie zdradził jednak żadnych szczegółów.

Według informacji ARD kraje związkowe i niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych będą debatować nad tym w najbliższy wtorek, 7 maja. Przedstawiciele kilku krajów związkowych potwierdzili, że poszukiwane jest „ogólnoniemieckie rozwiązanie”. Decyzja ma zapaść najpóźniej w czerwcu, na konferencji ministrów spraw wewnętrznych.

Poseck przyznał także, że musi zostać przeanalizowane wydawanie dokumentów zastępczych. Zdaniem polityka istnieje jednak wiele argumentów przeciw: „Jestem sceptyczny, ponieważ nie widzę, żeby były ku temu spełnione odpowiednie warunki. Ukraina nie jest państwem bezprawia”. Dokumenty zastępcze są wydawane bowiem tylko wtedy, gdy złożenie wniosku w kraju ojczystym wydaje się niezasadne.

(RTR, ARD/stef)

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle

Udział
Exit mobile version