Reakcja redakcji „Polityki”

Po głośnym wpisie prof. Jana Hartmana redakcja tygodnika „Polityka” wydała oświadczenie, w którym jednoznacznie odcięła się od słów swojego felietonisty. „Z zaskoczeniem i niesmakiem przyjęliśmy wpis prof. Jana Hartmana w mediach społecznościowych, w którym nasz felietonista życzy pobytu w izraelskim więzieniu polskiemu parlamentarzyście uczestniczącemu w rejsie flotylli humanitarnej” – czytamy w komunikacie. „Redakcja tygodnika POLITYKA stanowczo odcina się i potępia komentarze o takim charakterze, nawet gdy ich autorami są współpracownicy pisma. Ton wpisu jest obcy naszym wartościom i nieakceptowalny bez względu na temat i barwy polityczne bohaterów” – piszą współpracownicy publicysty. Redakcja podkreśliła, że nie akceptuje żadnych form personalnych ataków i życzenia represji wobec polityków czy uczestników działań humanitarnych.  

Ostry komentarz prof. Hartmana 

Jednym z najbardziej komentowanych głosów po zatrzymaniu flotylli był właśnie wpis prof. Jana Hartmana, filozofa i felietonisty tygodnika „Polityka”. Publicysta określił misję jako „propagandową akcję nazistowskiej organizacji terrorystycznej Hamas”. Następnie życzył uczestnikom rejsu, w tym polskim obywatelom, aby trafili do izraelskiego więzienia. „Życzę polskim nazistom z hamasowskich kutrów, żeby posiedzieli sobie w jednym z cieplutkich więzień na pustyni Negew” – napisał Hartman w mediach społecznościowych. Wpis wywołał falę oburzenia i został szybko usunięty. Redakcja nie poinformowała, czy podejmie jakieś kroki wobec Hartmana. Publicysta regularnie zamieszcza proizraelskie wpisy w swoich mediach społecznościowych.


Zobacz wideo

Izrael nie dotrzymuje umów pokojowych, więc jak Palestyńczycy mają mu ufać?

Flotylla zatrzymana przez izraelską marynarkę 

W nocy ze środy na czwartek (1-2 października) izraelska marynarka wojenna przechwyciła Flotyllę Sumud, płynącą w kierunku Strefy Gazy. W skład flotylli wchodziło kilkadziesiąt jednostek i ponad 400 wolontariuszy z 47 krajów. Do zatrzymania doszło na wodach międzynarodowych, około 80 mil morskich od wybrzeża. Na zatrzymanych łodziach byli członkowie polskiej delegacji: poseł Franciszek Sterczewski (KO), prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris, prezeska Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak oraz polsko-brytyjska dziennikarka i aktywistka Ewa Jasiewicz, autorka książki „Podpalić Gazę”.

Czytaj także: „Takie są skutki braku prac domowych w szkołach. Dotarli do raportu”.

Źródła: Gazeta.pl, wp.pl, Tygodnik POLITYKA (X)

Udział
Exit mobile version