Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że Polska jest w pierwszej trójce państw Unii Europejskiej, w których pracuje się najdłużej. Nasz tygodniowy czas pracy w 2024 roku wyniósł 38,9 godzin. Wyprzedzają nas tylko Grecja (39,8 godzin) i Bułgaria (39 godzin).

Gdzie w UE pracuje się najkrócej?

Najkrótszy tydzień pracy odnotowano w Holandii (zaledwie 32,1 godzin), a także w Danii, Niemczech i Austrii – 33,6 godzin. Średnia długość tygodnia pracy w Unii Europejskiej to 36 godzin.

Unijny urząd statystyczny wyróżnia sektory gospodarki, w których odnotowano najdłuższy i najkrótszy tydzień pracy. Najdłużej w UE w roku ubiegłym pracowano w rolnictwie, leśnictwie i rybołówstwie (41,5 godzin), w górnictwie i wydobywaniu (39,1 godzin), a także w budownictwie (38,9 godzin). Najkrótsze tygodnie pracy odnotowano w kategorii gospodarstwa domowe zatrudniające pracowników (26,7 godzin), oświacie (31,9 godzin) oraz sztuce, rozrywce i rekreacji (33 godzin).

W swoich wyliczeniach Eurostat uwzględnia zarówno pracowników pełnoetatowych jak i niepełnoetatowych. Unijny urząd statystyczny wskazuje, że średni czas pracy zależy m.in. od różnych proporcji pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin oraz od różnic prawnych i zwyczajowych między krajami.

Skrócimy czas pracy?

Powyższe dane pojawiają się w momencie, gdy w Polsce toczy się dyskusja nad skróceniem czasu pracy. Pod koniec kwietnia Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło rezultaty analiz w tej sprawie. Resort zapowiedział uruchomienie pilotażowego programu skrócenia czasu przy zachowaniu tego samego wynagrodzenia.

Sami Polacy nie okazują się być wielkimi entuzjastami skrócenia czasu pracy. Z niedawnego sondażu SW Research dla „Wprost” wynika, że wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy popiera 47,1 proc. respondentów, ale 38,5 proc. jest przeciwnego zdania. 14,4 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii.

Udział
Exit mobile version