W najbliższych dniach Widzew Łódź ma zmienić właściciela. Nowym nabywcą legendarnego łódzkiego klubu ma zostać Robert Dobrzycki, przedsiębiorca i jeden z najbogatszych Polaków. Od lat rozwija potęgę Panattoni, gigantycznego dewelopera powierzchni magazynowych nie tylko w Europie, ale też Indiach czy Arabii Saudyjskiej.
Logo Panattoni to za mało
W poniedziałek, 17 marca, Dobrzycki poinformował, że doszedł do pełnego porozumienia z obecnymi władzami Widzewa w sprawie jego inwestycji w łódzki klub.
– Liczę, że w ciągu kilku tygodni, z nadzieją, że nawet do dwóch, uda się nasze uzgodnienie przenieść na stosowne umowy i przypieczętować podpisami
– poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
W tym sezonie Widzew Łódź, z 30 punktami na koncie, plasuje się na 13. miejscu PKO BP Ekstraklasy. Dobrzycki łódzki klub wspiera od paru lat. Logo Panatonni jest eksponowane na koszulkach meczowych pierwszego zespołu Widzewa Łódź. Przedsiębiorca ma zresztą wykupioną lożę biznesową na stadionie przy Piłsudskiego, z której ogląda mecze. Został też członkiem rady nadzorczej klubu. Ale to za mało. Jego marzenie jest jedno – mieć własny klub i odnosić z nim sukcesy.
Nadzieje Cacka z restauracji Sphinx
Takim optymizmem wykazywał się Sylwester Cacek, niegdyś bohater naszej Listy 100 najbogatszych Polaków, udziałowiec sieci restauracji Sphinx, który kilkanaście lat temu również postanowił w łódzki Widzew zainwestować.