Gniazdo wróbla zostało zbudowane w otworze wentylacyjnym w starym warszawskim budynku. „Tak naprawdę mało o tych lęgach wiemy, więc chciałbym zebrać informacje, jaki procent populacji korzysta z takich miejsc” – wyjaśnia Ignacy Stadnicki, doktorant z Uniwersytetu Warszawskiego.
Dziwne pomysły na gniazda. Polskie ptaki mają dużą kreatywność
Naukowiec postanowił zbadać, czy lęgi w tak nietypowych miejscach mają szansę na powodzenie. „Interesują mnie wszystkie miejsca gniazdowania, które nie są naturalne ani planowane” – informuje Ignacy Stadnicki.
A ptaki w mieście rzeczywiście potrafią zaskakiwać. Od lęgów zakładanych wewnątrz latarni miejskich i na daszkach osłaniających wejścia do klatek schodowych po gniazda budowane wewnątrz budynków mieszkalnych – ptasia kreatywność jest ogromna.
„W klimatyzacji też się zdarzają, co mnie zaskakuje, że przy tej wymianie powietrza one w ogóle przeprowadzają lęgi” – mówi polski naukowiec.
Bardzo ciekawe obserwacje dotyczące nietypowych miejsc lęgowych ma Jan Rapczyński. Ornitolog odwiedził niedawno Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie. „Na samolocie, na radarach, a nawet na armatohaubicy zdarzyło się gniazdo bogatki” – relacjonuje.
Naukowiec podejrzewa, że wybór tak nietypowych miejsc na gniazdo podyktowany jest u ptaków brakiem w mieście naturalnych dziupli.
O ile drapieżnikom trudno jest się do takich miejsc dostać, to gniazdowanie w elementach miejskiej infrastruktury bywa czasem brzemienne w skutkach. Problematyczne może okazać się np. zakładanie gniazd pod blachą, gdzie latem panuje bardzo wysoka temperatura.
W badaniach, które prowadzi Ignacy Stadnicki udział może wziąć każdy, kto zrobi zdjęcie gniazda założonego w dziwnym miejscu. Wystarczy je przesłać na specjalną internetową platformę. Zebrane w ten sposób informacje przysłużą się do poznania ptasiej kreatywności oraz co ważne – ich sukcesu lęgowego.