W skrócie
-
Białystok uruchomił doświadczalną linię produkcyjną do przetwarzania toreb foliowych i kartoników po napojach na ekodeski kompozytowe.
-
Ekodeski powstają w 70 proc. ze starej folii i w 30 proc. z kartoników po napojach, dzięki technologii opracowanej przez naukowców z Politechniki Poznańskiej.
-
Gotowe deski można wykorzystać do produkcji podłóg, mebli czy ekranów akustycznych, ale obecnie wstrzymuje je kwestia formalna – wciąż traktowane są jako odpad.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Zamiast spalać lub wywozić na wysypisko torby foliowe i kartony po napojach, można je przerobić na deski. Tą drogą poszedł Białystok i na terenie swojego zakładu zagospodarowania odpadów w Hryniewiczach uruchomił doświadczalną linię produkcyjną.
– Zaczynamy od zmielenia folii, następnie mielimy opakowania po napojach na mniejsze frakcje, potem przechodzimy do wysuszenia materiału i sprasowania – opisuje proces Łukasz Zajko, technik utrzymania w zakładzie utylizacji odpadów komunalnych w Hryniewiczach.
Technologia wydaje się banalnie prosta. Ale to tylko pozory, bo trzeba było doprecyzować proporcje i sposób wytwarzania owego surowca. Zrobili to naukowcy z Politechniki Poznańskiej. Taka ekodeska z odpadów składa się w 70 proc. ze starej folii i w 30 proc. kartoników po napojach.
– Chociaż nazwa kartoniki wskazuje na papier, to jednak składają się one z wielu innych postapianych elementów syntetycznych, właśnie dlatego bardzo trudno je wykorzystać w całości – mówi Zbigniew Gołębiewski ze spółki Lech, zarządcy instalacji zagospodarowania odpadów komunalnych w Białymstoku.
Z folii i kartoników powstaje ekologiczna deska
Odpad po sprasowaniu pod ciśnieniem i w temperaturze 200 stopni to zupełnie nowy, pełnowartościowy produkt. – Najwięcej czasu nam zajmuje prasowanie, ze względu na to że musimy wszystko dobrze zgrać, zmieszać materiał, użyć odpowiedniej receptury – mówi Łukasz Zajko.
Gotowa deska z odpadów przypomina wyglądem płytę wiórową, jest bardziej kolorowa. Ale gdy zastosuje się okleinę może przypominać dowolny materiał. Taka płyta nadaje się do bardzo wielu zastosowań w codziennym życiu. Można z niej budować podłogi, pomosty, deski szalunkowe. Sprawdzi się także jako ekran akustyczny czy ekologiczne osłonki do donic. Białystok stawia też na gadżety promocyjne zrobione z ekodesek z odpadów. Ale chyba największym hitem będą meble o bardzo niekonwencjonalnych kształtach.
Na razie jednak trwa biurokratyczna procedura i chodzi o jeden formalny szczegół. Deski mimo, ze spełniają wszystkie normy i nie mają żadnych właściwości toksycznych, w świetle prawa nadal są odpadem. To skutecznie wstrzymuje produkcję.