Nowe informacje: „Ważny krok naprzód w operacji został wykonany – do zatopionego pojazdu opancerzonego przymocowano pierwszą linę. Jedna lina to za mało, potrzebne są dwie, ale dzięki pierwszej nie jesteśmy już w ślepej uliczce” – poinformował w niedzielę gen. Raimundas Vaikšnoras. „Zaczepienie linki zajęło nurkom kilka godzin pracy w oślepiającej ciemności pod wodą. Następna będzie wymagała co najmniej tyle samo, a może nawet więcej, ale widzimy wyraźny postęp w tej operacji” – dodał. „Mamy pierwszy przełom. Pierwsza lina jest przymocowana do samochodu pancernego” – komentowała z kolei szefowa MON Dovile Šakaliene. Pierwszą próbę dotarcia do amerykańskiego pojazdu nurkowie podjęli w sobotę wieczorem, ale z powodu grubej warstwy zbitego szlamu i błota akcja się nie powiodła.
Poszukiwania żołnierzy: Czterej żołnierze USA wraz z pojazdem gąsiennicowym M88 Hercules zaginęli we wtorek wieczorem podczas ćwiczeń na poligonie w Podbrodziu niedaleko białoruskiej granicy. Miejsce to jest trudno dostępne. Pojazd, którym się poruszali, został zlokalizowany na bagnach w zbiorniku wodnym na głębokości około pięciu metrów. M88 Hercules to wóz zabezpieczenia technicznego, który wspiera czołgi Abrams i inne pojazdy pancerne. Maszyna może ważyć nawet 70 ton.
Skierowana pomoc: Polska skierowała do Litwy wsparcie. „Grupa zadaniowa kilkudziesięciu żołnierzy z ciężkim sprzętem oraz płetwonurkowie w trybie pilnym wyruszają na Litwę, by pomóc w odnalezieniu żołnierzy amerykańskich i wydobyciu wozu bojowego. Odpowiadamy na prośbę naszych sojuszników” – informował przed kilkoma dniami na platformie X szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czytaj również: Poszukiwania amerykańskich żołnierzy na Litwie. Armia USA wydała oświadczenie. Nowe szczegóły
Źródła: Raimundas Vaikšnoras, Dovil? Šakalien?, IAR
