Wpadka w rosyjskiej telewizji

We wtorek zakończyły się manewry Zapad 2025. Rosyjskie ministerstwo obrony w związku z ćwiczeniami opublikowało kilka materiałów dla mediów. Na jednym z nich, wyemitowanym na antenie rosyjskiej telewizji Zvezda, analitycy dopatrzyli się poważnej wpadki. W telewizji ukazało się nagranie, na którym widać dmuchaną makietę myśliwca Su-33. „Kilka kadrów z nowego wideo rosyjskiego Ministerstwa Obrony pokazujących Su-33 (…). Samolot jest uzbrojony w dwa pociski powietrze-powietrze R-73K i dwa R-27R. Zwróć uwagę na dmuchaną atrapę przypominającą Flankera w tle” – zwrócił uwagę między innymi analityk Guy Plopsky we wpisie na portalu X. To nie wszystko. Makieta myśliwca nie została nawet w pełni nadmuchana. Rosyjska armia od dawna stosują tego rodzaju atrapy, aby wprowadzać w błąd potencjalnego wroga.

Manewry Zapad 2025 dobiegły końca

Od 12 do 16 września na terenie Białorusi odbywały się manewry Zapad 2025 na wielką skalę. Rzecznik służby granicznej Ukrainy Andrij Demczenko powiedział, że w tym roku liczba rosyjskich żołnierzy nie była tak duża, jak podczas ćwiczeń Zapad 2021, po zakończeniu których armia rosyjska zaatakowała Ukrainę w lutym 2022 roku z terytorium Białorusi. Demczenko podkreślił, że podczas tegorocznych ćwiczeń nie zanotowano manewrów wojsk w stronę ukraińskiej granicy. Mimo to ćwiczenia wywołały zaniepokojenie zwłaszcza w państwach sąsiadujących z reżimami Putina i Łukaszenki. W ramach manewrów Zapad na Białorusi ćwiczyło od kilku do kilkunastu tysięcy Rosjan. Rosyjscy wojskowi przebywali też na poligonach na terenie Federacji Rosyjskiej. Ministerstwo obrony Białorusi poinformowało o siedmiu tysiącach żołnierzy rosyjskich biorących udział w ćwiczeniach Zapad 2025 na białoruskich poligonach. Na jednym z poligonów pojawił się nawet sam Władimir Putin. Skala użytych zasobów była okrojona, bo Kreml większość swoich żołnierzy i sprzętu zaangażował w wojnę w Ukrainie. Rosjanie próbowali zademonstrować swoją potęgę militarną między innymi używając hipersonicznej rakiety Oresznik, a na Morzu Barnetsa bombowców strategicznych zdolnych przenoszenia broni jądrowej. Oficjalny cel manewrów to obrona, jednak zachodni sąsiedzi Rosji w tym Polska odbierają ćwiczenia jako element agresywnej polityki Kremla.

Zobacz wideo Prezydent USA naprawdę wierzy, że za pokój w Ukrainie będzie zbawiony

Czytaj także: „Czy w Polsce będzie wojna? Ekspert jasno wskazuje, co powinniśmy obserwować”.

Źródła: Guy Plopsky (X), IAR

Udział
Exit mobile version