Droga na wypadek wojny

Parlamentarny zespół ds. budowy drogi ekspresowej Via Pomerania we wtorek 3 czerwca zaprezentował ekspertyzę. Jak zaznaczono, „kluczowym elementem koncepcji (’Paktu dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe’ – red.) jest stworzenie sieci infrastrukturalnej i obronnej, zapewniającej odpowiednie warunki logistyczne (…) pod kątem bezpieczeństwa kraju oraz przygotowania państwa na przyjęcie wojsk sojuszniczych” w sytuacji zagrożenia. Jednym z elementów wspomnianej koncepcji jest stworzenie drogi ekspresowej Via Pomerania biegnącej przez Ustkę, Supsk, Chojnice, Tucholę, Bydgoszcz, Inowrocław, Konin i Kalisz. 

 Na jakim etapie są prace?

– Dopóki Rada Ministrów nie uchwali programu bądź nie przekaże środków na budowę tej drogi, to nie będzie ona trasowana. O dokładnym przebiegu możemy mówić dopiero na etapie przygotowania, który się jeszcze nie rozpoczął – poinformowała Katarzyna Kościesza z Ministerstwa Infrastruktury. Z kolei ekspert współpracujący z zespołem MON, Łukasz Kubiak poinformował, że część trasy mogłaby zostać poprowadzona odcinkami, które są w trakcie realizacji lub są do niej przygotowywane. Budowa ma potrwać nawet dziewięć lat, chyba że rząd przygotuje specustawę, która ułatwiłaby pozyskanie gruntów. Wtedy czas skróciłby się do 7,5 roku. Koszt drogi ekspresowej jest szacowany na 12 mld zł.

Zobacz wideo Bać się czy nie bać użycia broni nuklearnej przez Putina?

„W godzinie poprzedzającej kryzys będziemy mieli 2-3 tygodnie”

Doradca ministra obrony narodowej Maciej Samsonowicz poinformował, że posiadanie infrastruktury o określonej przepustowości jest konieczne, aby umożliwić przejazd dużej liczbie wojsk. – Mowa o sytuacji, kiedy przy naszej wschodniej granicy następują ćwiczenia, które przekraczają parametry ćwiczeń i są przez nas zidentyfikowane jako przygotowanie do inwazji. W tym momencie musimy odpowiedzieć własnymi ćwiczeniami pokazującymi, że bardzo duża liczba wojsk sojuszniczych np. 100 tys., w ciągu bardzo krótkiego czasu może trafić do naszego kraju z różnych kierunków i być odpowiednio rozlokowana. W ten sposób psujemy matematykę przeciwnikowi, schodzi on do parametrów ćwiczeń i próbuje gdzie indziej – wyjaśnił Maciej Samsonowicz. Jak zaznaczył, „w godzinie poprzedzającej kryzys będziemy mieli 2-3 tygodnie na reakcję”. Równolegle trwa opracowywanie drogi Czerwonej wraz z Estakadą Kwiatkowskiego w Gdyni. Jest to przedsięwzięcie powiązane z poprawą dostępności i rozwojem portu morskiego w Gdyni.

Więcej informacji na podobny temat znajduje się w artykule: „Pilny komunikat szefa MON. Niebezpieczne manewry rosyjskiego samolotu w pobliżu Polski”.

Źródła: Sejm, Radio ZET, Portal Samorządowy

Udział
Exit mobile version