Powtórzone wybory prezydenckie w Austrii. TK stwierdził liczne nieprawidłowości
W 2016 roku w Austrii powtórzono drugą turę wyborów prezydenckich. Tamtejszy Trybunał Konstytucyjny uznał głosowanie z maja za nieważne z powodu licznych formalnych nieprawidłowości, do których miało dojść w trakcie wyborów. Powtórzoną drugą turę planowano przeprowadzić 2 października, ale z uwagi na kolejne skargi wnoszone do TK ostatecznie odbyła się ona 4 grudnia. Argumenty podnoszone wówczas w Austrii na rzecz powtórzenia wyborów przypominają głosy osób, które obecnie domagają się ponownego przeliczenia głosów oddanych w drugiej turze wyborów prezydenckich w Polsce.
Austria powtarzała wybory z powodu nieprawidłowości w przeliczaniu głosów
W Austrii w 2016 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że doszło do naruszenia przepisów mających zabezpieczać proces wyborczy przed manipulacjami. W 14 okrgach wyborczych stwierdzono nieprawidłowości w przeliczaniu głosów. Na podobne przypadki zwraca się uwagę w Polsce. Rodzaj naruszeń, do jakich doszło w Austrii, był jednak nieco inny niż w Polsce, ponieważ tam chodziło o głosy nadesłane pocztą. Austriacki TK stwierdził, że głosy te, wbrew przepisom, otwierano poza posiedzeniem komisji wyborczych.
Mała różnica między kandydatami na prezydenta odegrała ważną rolę
Istotne znaczenie w przypadku Austrii miała minimalna różnica w liczbie głosów oddanych na kandydatów w drugiej turze wyborów prezydenckich. Alexander Van der Bellen zdobył w majowym głosowaniu, które unieważniono, 50,30 proc., a rywalizujący z nim Norbert Hofer 49,70 proc. Van der Bellen otrzymał wtedy 30 863 głosów więcej niż Hofer. Różnica między kandydatami biorącymi udział w polskich wyborach też była niewielka. Karol Nawrocki w drugiej turze dostał 10 mln 606 tys. 877 głosów (50,89 proc.), a na Rafaa Trzaskowskiego zagłosowało 10 mln 237 tys. 286 osób (49,11 proc.). Wybory prezydenckie w Austrii w 2016 roku wygrał ostatecznie Alexander Van der Bellen, który w powtórzonym głosowaniu zdobył w drugiej turze 53,8 proc. poparcia.
Wybory prezydenckie 2025. Wykryto błędy w protokołach wyborczych
Po ogłoszeniu wynikw drugiej tury wyborów prezydenckich w Polsce pojawiły się doniesienia o nieprawidłowościach, które miały dotyczyć między innymi błędów w protokołach wyborczych. W dwóch komisjach, na terenie Mińska Mazowieckiego oraz Krakowa, odwrotnie przypisano głosy oddane na kandydatów. Media informowały, że na terenie całego kraju mogło dojść co najmniej do kilkunastu takich przypadków.
Więcej: Przeczytaj też artykuł: „Co trzeci Polak nie wierzy w koalicję rządzącą. Czy rząd Tuska przetrwa do końca kadencji?”.
Źródła: Krytyka Polityczna, news.at, polskieradio24.pl, Gazeta.pl