Płoną błota i mokradła. Polska żyje wydarzeniami z Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie wielki pożar suchych trzcinowisk zagraża jednej z największych pereł polskiej przyrody. Ten park to absolutny unikat, w którym żyją tak niezwykłe gatunki związane z mokradłami jak batalion, wodniczka czy świerszczak zwyczajny. Do podobnego pożaru doszło na Białorusi.
Płoną Błota Olmańskie. Białoruś ukrywa fakty o pożarze
Portal Biełsat podał informacje o pożarze lasu w rejonie wsi Staryna. Jest to o tyle niepokojące, że leży ona na północnym skraju Rezerwatu Krajobrazowego Błota Olmańskie, a lasy i bagna pod miejscowością są już na obszarze chronionym.
O tym, że białoruskie władze są świadome rangi zagrożenia świadczą użyte środki bezpieczeństwa. O pożarze poinformowano z kilkunastogodzinnym opóźnieniem. Nie wiedzieli o nim nawet mieszkańcy pobliskiej wsi.
Do akcji zostały wysłane śmigłowce Mi-2 (obserwacyjny), Mi-8 i Mi-17. Do 18:00 w poniedziałek wykonały aż 22 zrzuty wody o objętości 77 m³. Podjęto również decyzję o wysłaniu Mi-26 – śmigłowca, który może zrzucić aż 15 ton wody za jednym razem. Lotnictwo ratownicze na Białorusi posiada tylko jedną taką maszynę.
We wtorek władze poinformowały o opanowaniu pożaru. Ogień strawił 10 ha lasów i 40 ha „traw i zarośli” – tak nazwano w oficjalnym komunikacie cenne mokradła.
Pożar torfowisk na Białorusi
Błota Olmańskie, czy też Bagna Olmańskie, to leśno-torfowiskowy rezerwat krajobrazowy leżący na Białorusi, w obwodzie brzeskim, w rejonie stolińskim. Rozciągają się również na Ukrainie, w obwodzie rówieńskim.
Na Białorusi Błota w większości są pod ochroną. Po ukraińskiej stronie granicy są częściowo chronione, przede wszystkim w ramach rezerwatu przyrody Rówieński.
Błota Olmańskie są ogromne – zajmują teren o powierzchni 93 699 ha. Są one jednym z największych w Europie kompleksów torfowisk niskich, wysokich i przejściowych.
Co istotne, mokradła zachowały się do czasów współczesnych w naturalnym stanie. 50 proc. powierzchni Błot Olmańskich stanowią lasy, a aż 40 proc. to otwarte bagna oraz torfowiska. W dobie kryzysu klimatycznego torfowiska są na wagę złota – to naturalny zbiornik wody, działający niczym wielka gąbka.
