Do pożaru doszło przy ul. Kraszewskiego w poznańskiej dzielnicy Jeżyce. Gdy strażacy prowadzili rozpoznanie w piwnicy budynku, doszło do wybuchu, który doprowadził do rozwoju pożaru. Najprawdopodobniej eksplodowała butla z gazem.
– Działania wokół tej akcji nadal trwają. Pierwotnie zadysponowani zostaliśmy do pożaru w piwnicy. W trakcie prowadzenia przez nas rozpoznania doszło do wybuchu, w wyniku którego pożar objął całą kamienicę – mówił w rozmowie z Interią ogn. Marcin Tecław z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Jak dodał Tecław, łącznie rannych zostało 14 osób – mieszkaniec budynku, dwie osoby przechodnie i 11 strażaków. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pożar kamienicy w Poznaniu. Dwóch strażaków utknęło w budynku. „Nie mamy łączności”
– Wciąż trwają poszukiwania dwóch strażaków, którzy ugrzęźli w budynku i z którymi nie mamy łączności – dodał.
/
Przed godz. 7.00 w niedzielę akcja służb została przekształcona z gaśniczej w ratowniczą. Do strażaków dołączyła specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza, która ma pomóc utorować drogę do strażaków, który utknęli w środku.
Poznań. Konstrukcja kamienicy grozi zawaleniem
Okazało się, że konstrukcja budynku jest zagrożona. Może dojść do zawalenia.
– Musimy działać bardzo ostrożnie, żeby na kolejnych strażaków nie spadały elementy konstrukcyjne – mówił w rozmowie z Polsat News st. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP. Jak tłumaczył, działania strażaków polegają obecnie na stabilizacji konstrukcji budynku i jednoczesnym torowaniu drogi.
Jak dodał Marcin Tecław, w kulminacyjnym momencie akcji na miejscu działało 30 zastępów straży pożarnej, czyli ok. 90 strażaków.