Pożar samochodu osobowego na autostradzie

W sobotę (6 czerwca) około południa służby otrzymały zgłoszenie o płonącym samochodzie osobowym na autostradzie A4. Do zdarzenia doszło na 431 km drogi – dwa kilometry za węzłem Bieżanów w kierunku Tarnowa na wysokości miejscowości Kokotów (powiat wielicki). Kierowcy, którzy relacjonowali zdarzenie w rozmowie z „Gazetą Krakowską”, mówili o ogromnym dymie i buchających płomieniach ognia. 

Pożar został opanowany

Więcej szczegółów na temat zdarzenia podała straż pożarna. – Osoby, które nim podróżowały, same wezwały straż pożarną. Nic nikomu się nie stało – powiedział w rozmowie z TVN24 Hubert Ciepły, rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. – Samochód został szybko ugaszony i odholowany przez strażaków na pas awaryjny – dodał. Teraz okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniała policja. 


Zobacz wideo

Pędził ponad 200 km/h – szaleńczą jazdę przerwali policjanci piaseczyńskiej drogówki

Utrudnienia na drodze

Ze względu na działania służb wystąpiły utrudnienia na autostradzie A4. Jak opisywała „Gazeta Krakowska” ruch odbywał się bardzo powoli, ponieważ dopuszczony był tylko jeden pas. Kierowcy musieli też przez pewien czas przejeżdżać przez kłęby dymu. Na czas akcji gaśniczej droga została całkowicie zablokowana. 

Przeczytaj także: Chełmno. Kierowca wjechał na chodnik i potrącił pięć osób. Policja apeluje

Źródła: „Gazeta Krakowska”, TVN24

Udział
Exit mobile version