Kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej gasi pożar składowiska odpadów niebezpiecznych w Siemianowicach Śląskich. Kolejne wozy strażackie dojeżdżają na miejsce. Słup czarnego dymu widać z okolicznych miast. Według wstępnych informacji palą się m.in. pojemniki z chemikaliami.

Rzeczniczka śląskiej straży pożarnej bryg. Aneta Gołębiowska przekazała, że informacja o pożarze przechowywanych w pojemnikach odpadów przy ul. Wyzwolenia dotarła do służb po godzinie 9.

– Sytuacja jest nieopanowana – dodała.

Siemianowice Śląskie. Pożar odpadów

Rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Siemianowicach Śląskich kpt. Sebastian Karpiński powiedział w rozmowie z Interią, że „na ten moment PSP ma szczątkowe informacje, a na miejscu działa pluton chemiczny”. 

Dodał również, że jest to „składowisko odpadów niebezpiecznych, w tym prawdopodobnie chemikaliów składowanych w beczkach”. – Nie ma informacji o poszkodowanych, natomiast pożar objął całą powierzchnię składowiska śmieci, czyli 5 tys. m kw.”

Aktualnie na miejscu działa 40 zastępów straży pożarnej, oraz ponad 100 strażaków.

– Dochodzi do rozszczelnienia tych pojemników z substancjami chemicznymi i to powoduje pojedyncze wybuchy. Nie wiemy ile jeszcze potrwa akcja gaśnicza. Straż do gaszenia pożaru korzysta głównie z wody oraz ze specjalnych urządzeń gaśniczych – przekazał kpt. Sebastian Karpiński.

Siemianowice Śląskie. Prośba do mieszkańców

Urząd Miasta w Siemianowicach Śląskich podał, że ” z informacji biorących udział w akcji strażaków z Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej na terenie składowiska odpadów płoną pojemniki z rozpuszczalnikami i plastik”. 

„Trwa analiza składu chemicznego dymu” – czytamy w komunikacie UM. Gęsty, czarny dym widoczny jest również m.in. w Katowicach, Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej. Najbliższe blokowiska znajdują się 150 – 200 m od składowiska śmieci. 

W związku z trudną sytuacją, UM prosi mieszkańców „o zachowanie szczególnej ostrożności i w miarę możliwości przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach„.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alerty do mieszkańców Siemianowic Śląskich, Chorzowa, Sosnowca, Mysłowic, Dąbrowy Górniczej, Katowic i pow. będzińskiego. Ostrzeżeniem SMS zostali objęci także odbiorcy przebywający na terenie Piekar Śląskich i Bytomia.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
Exit mobile version