Premier Armenii stwierdził w środę, że dwa kraje będące członkami Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) – czyli wojskowej formuły zrzeszającej większość państw byłego ZSRR – pomogły Azerbejdżanowi podczas operacji militarnej w Górnym Karabachu z 2020 roku wymierzonej w jego państwo.

– W przygotowaniach do wojny brali udział nasi sojusznicy, a nie byli po naszej stronie. Znam dwa kraje OUBZ, które uczestniczyły w działaniach przeciwko nam – powiedział podczas swojego wystąpienia w parlamencie. Nie wskazał jednak, o jakie kraje chodzi.

Armenia-Azerbejdżan. Nikol Paszynian wskazuje dwa kraje

Konflikt, o którym wspomniał premier Nikol Paszynian, to II wojna o Górny Karabach, zwana także wojną 44-dniową.

Trwała ona od 27 września do 10 listopada 2020 roku i miała związek z nierozwiązanym od upadku Związku Radzieckiego sporem granicznym między Armenią a Azerbejdżanem. Górski Karabach należy formalnie do Baku, ale w większości zamieszkują go Ormianie, stanowiący 75 proc. tamtejszej populacji. 

W trakcie ponad 30-letniej historii doszło tam łącznie do trzech wojen. Ostatnia z nich rozgorzała we wrześniu 2023 roku, jednak z uwagi na miażdżącą przewagę sił azerskich, zakończyła się po jednym dniu zawieszeniem broni na korzyść Baku. Zawirowania wymusiły na 100 tys. Ormian z Górnego Karabachu ucieczkę do liczącej niespełna trzy miliony mieszkańców Armenii.

Konflikt na Kaukazie. Paszynian o OUBZ

Podczas swojej środowej wypowiedzi na plenum parlamentarnym Paszynian oznajmił również, że celem wojny 44-dniowej było „nieistnienie Republiki Armenii”. Wcześniej premier stwierdził również, że „na OUBZ nie można polegać”, a społeczeństwo ormiańskie stawia sobie pytania, „czy w ogóle jest sens, by dalej pozostać” częścią tej postradzieckiej organizacji.

Przez lata Erywań był wspierany przez Moskwę, a Baku przez Ankarę. Próby zdobycia wsparcia na arenie międzynarodowej w sprawie spornego regionu skłoniły Armenię, by przystąpić do struktur Międzynarodowego Trybunału Karnego, co Kreml odebrał jego wrogie posunięcie (MTK wydał list gończy za Władimirem Putinem – red.).

Udział
Exit mobile version