Nagranie z amerykańskim, a od niedawna posiadającym również polskie obywatelstwo gwiazdorem, obiegło sieć. Jesse Eisenberg w programie Jimmy’ego Fallona w humorystyczny sposób mówił o tym, ze krótko po odebraniu obywatelstwa Polski dowiedział się, że nad Wisłą będą organizowane szkolenia wojskowe.

Premier Donald Tusk postanowił uspokoić aktora i reżysera. – Naprawdę nie ma się czego obawiać, te szkolenia są dobrowolne – powiedział na załączonym nagraniu opublikowanym w sobotę na platformie X.

Lider KO zaprosił Eisenberga do jego drugiej ojczyzny. – Przyjeżdżaj do Polski. Tak cię tutaj wytrenujemy, że rolę następnego Jamesa Bonda masz w kieszeni – podkreślił.

Jesse Eisenberg w centrum uwagi. Na jego słowa zareagował premier Tusk

Premier już w piątek zareagował na słowa Jessego Eisenberga o szkoleniach wojskowych. „Drogi Jesse, przygotuj się!” – napisał w sieci Tusk, zapowiadając kolejne wieści w sobotę.

„Widzę go na linii frontu” – skomentował wypowiedź premiera Roman Giertych, udostępniając link do fragmentu filmu „Bitwa pod Wiedniem”.

– Tak, dostałem polskie obywatelstwo. Osobiście nadał mi je prezydent. To było wspaniałe. To wielki zaszczyt – mówił gwiazdor na antenie amerykańskiej telewizji, po czym opowiedział anegdotę związaną z ostatnimi wydarzeniami, która wyjątkowo rozbawiła prowadzącego.

– Następnego dnia przeglądałem portale informacyjne i zobaczyłem, że Polska organizuje szkolenia wojskowe dla mężczyzn – powiedział. Po tym wyznaniu Fallon wybuchnął śmiechem, zapraszając aktora do programu już po tym, jak odbędzie owe szkolenie.

Eisenberg rzucił wówczas, że zastanawia się, czy sprawi ono, że „będzie wyglądać jakoś inaczej”. – Pewnie nie dadzą mi do roboty nic, co sprawi, że nabiorę więcej mięśni – zażartował artysta.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version