Jest wniosek do prokuratury po słowach Hołowni o zamachu stanu

Bartosz Lewandowski, prawnik związany z Ordo Iuris, poinformował, że w imieniu Krajowej Rady Sądownictwa złożył do prokuratury wniosek o przesłuchanie marszałka Szymona Hołowni w charakterze świadka. „Wniosek został złożony w toku prowadzonego w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie śledztwa dotyczącego czynu z art. 127 KK zainicjowanego przez prok. Michała Ostrowskiego, który został zawieszony przez poprzedniego Prokuratora Generalnego Adama Bodnara w lutym br.” – przekazał Lewandowski. Jak dodał, „w przypadku uwzględniania wniosku dowodowego pan Marszałek będzie musiał ujawnić nazwiska osób, które podżegały go do niedopełnienia obowiązków i uniemożliwienia zaprzysiężenia Prezydenta Karola Nawrockiego, a także przedstawić okoliczności takich czynów„. 

Przewodnicząca KRS: „Niesamowite”

„Podżeganie do popełnienia czynu zabronionego jest przestępstwem samoistnym i nie ma znaczenia czy nakłaniany dopuścił się przekroczenia prawa czy nie. Wiedza ujawniona przez pana Marszałka ma bardzo istotne znaczenie dla toczącego się śledztwa. Mam nadzieję, że prokurator uwzględni wniosek i niezwłocznie wyznaczy termin czynności w tej sprawie!” – czytamy we wpisie. Wcześniej słowa Hołowni na temat złożonej mu rzekomo propozycji przeprowadzenia zamachu stanu komentowała przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka. „Pan marszałek Szymon Hołownia powinien mieć status świadka. Niesamowite!” – pisała. 

Co powiedział marszałek Sejmu?

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wystąpił w piątek 25 lipca w „Gościu Wydarzeń” na antenie Polsat News. Hołownia powiedział, że po ostatnich wyborach prezydenckich „wielokrotnie proponowano mu przeprowadzenie zamachu stanu”. – Ja to nazywam zamachem stanu. To oczywiście prawdopodobnie nie wypełnia kryteriów prawnych zamachu stanu, ale ja mówię o zamachu stanu, mając na myśli sytuację, w której prezydent został wybrany, a ja mówię: „Nie podoba mi się ten prezydent, to może ja go nie zaprzysięgnę” – wyjaśnił. Hołownia został zapytany, czy ujawni nazwiska osób, które miały mu proponować przeprowadzenie zamachu stanu. Marszałek Sejmu stwierdził, że poda je w odpowiednim momencie. – Przyjdzie czas, że będziemy o tym rozmawiać – powiedział. Szymon Hołownia poinformował, że przychodzili do niego „politycy, prawnicy, różni ludzie sfrustrowani wynikiem wyborów prezydenckich”. – Ale z tego powodu, że wygrał nie ten kandydat, który mi się podobał, nie wynika, że można państwo zawiesić i robić jeszcze raz wybory i będziemy sobie wybierać do skutku – dodał. 

Zobacz wideo Stanowcze ostrzeżenie Tuska! Przestrzegł nowych ministrów przed głosowaniami

Przeczytaj też artykuł „Szymon Hołownia: 'Wielokrotnie proponowano mi przeprowadzenie zamachu stanu’. Mają paść nazwiska” 

Źródło: Wpisy na X (Bartosz Lewandowski, Dagmara Pawełczyk-Woicka), Gazeta.pl

Udział
Exit mobile version