Minister sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał w poniedziałek, że „Sąd Najwyższy uniemożliwił Prokuratorowi Generalnemu zapoznanie się z aktami ws. protestów wyborczych„. Dodał, że stanowi to rażące naruszenie zasad określonych w Kodeksie wyborczym.
W związku z tym zarzutem we wtorek Sąd Najwyższy wydał komunikat, w którym dementuje, jakoby miało dojść do takiej sytuacji.
Protesty wyborcze. SN: Nieprawdziwe informacje Prokuratury Krajowej
„Informujemy, że wszystkie 214 wniosków o wgląd do akt, które dwóch upoważnionych prokuratorów złożyło 30 czerwca 2025 r. ok. godziny 15:00 w punkcie obsługi interesanta, zostało pozytywnie rozpatrzonych przez sędziego przewodniczącego Wydziału I Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych”- czytamy w komunikacie.
Sąd Najwyższy przekazał, iż wspomniani prokuratorzy mogą swobodnie przeglądać akta, o które wnioskowali, „w godzinach pracy czytelni akt Sądu Najwyższego”.
W załącznikach do komunikatu na stronie internetowej opublikowano również notatkę służbową opisującą komunikację między prokuratorami a Punktem Obsługi Interesanta SN oraz skany zgód udzielonych poszczególnym prokuratorom na zapoznanie się z aktami spraw, o które wnioskowali.
Wyniki wyborów prezydenckich. Sąd najwyższy oddalił 50 tys. protestów wyborczych
Przypomnijmy, że Sąd Najwyższy postanowił o pozostawieniu bez dalszego biegu protestów wyborczych na podstawie wzorów opracowanych przez Romana Giertycha i Michała Wawrykiewicza. Mowa o ponad 50 tysiącach wniosków.
SN wydał 29 czerwca oświadczenie, w którym ustosunkował się do dwóch spraw związanych z dużą liczbą protestów wyborczych posiadających identyczną treść.
Chodzi o określane mianem „giertychówek” przez pierwszą prezes SN Małgorzatę Manowską wnioski oparte na wzorze posła KO Romana Giertycha oraz te napisane w oparciu o wytyczne przedstawione przez europosła Michała Wawrykiewicza.
Jak czytamy w komunikacie, w pierwszym z wymienionych przypadków mowa o 49 598 „identycznych protestach wyborczych” złożonych przez wyborców, których miał skłonić do tego Roman Giertych. SN postanowił pozostawić je bez dalszego biegu.