W poniedziałek 26 sierpnia na cmentarzu w Arlington osoby z otoczenia Donalda Trumpa miały „gwałtownie popchnąć” pracownicę najważniejszej amerykańskiej nekropolii – poinformowała agencja AP News. Kobieta chciała powstrzymać zespół kandydata na prezydenta USA przed robieniem zdjęć na tle grobów.
USA. Donald Trump fotografował się na tle grobów
Donald Trump złożył wieńce na grobach ofiar zamachu terrorystycznego w Kabulu w 2021 roku, po czym zrobił sobie zdjęcie na ich tle, jednocześnie trzymając kciuka w górę. Te zdjęcia zostały wykorzystane w sposób polityczny i miały odnosić się do sposobu wycofania się z Afganistanu Joe Bidena oraz Kamali Harris.
Komunikat w tej sprawie wydała US Army, a rzecznik armii powiedział, że pracownica chciała dopilnować przestrzegania zakazu działalności politycznej na terenie cmentarza. „Pracownica wykazała się profesjonalizmem i chciała uniknąć dalszych zakłóceń” – napisano w oświadczeniu US Army cytowanym przez AP News. Dodano, że kobieta została zaatakowana w sposób niesprawiedliwy. Nie złożyła ona oskarżenia wobec Donalda Trumpa i sprawa została uznana za zamkniętą.
Ktoś popchnął pracownicę cmentarza? Sztab Donalda Trumpa zaprzecza
Zespół kandydata na prezydenta USA stwierdził, że udzielono im dostępu do robienia zdjęć. Zaprzeczono jakoby pracownica cmentarza w Arlington miała zostać popchnięta przez członka sztabu Trumpa. Z kolei US Army miała uprzednio poinformować o zakazie prowadzenia działań związanych z wyborami i kampanią prezydencką.